Moyes: Sir Alex nie wtrąca się w moją pracę

Były menadżer Czerwonych Diabłów doszedł już do siebie po operacji biodra i ostatnie mecze z Crystal Palace i Bayerem Leverkusen oglądał już z poziomu trybun Teatru Marzeń.

– Nie, absolutnie się nie wtrąca – mówi David Moyes pytany o wpływ Szkota na jego pracę.

– Rozmawiam z sir Alexem raz w tygodniu. Wpadam do niego po meczach, mówimy sobie 'cześć'. Jest teraz dyrektorem i zamierzam korzystać z jego rad. Dlaczego miałbym tego nie robić? Byłbym głupcem.

– Jestem szczęśliwy, że jest tutaj. Nie wtrąca się w moją pracę. Nie robi tego, bo wie jak to jest być menadżerem i z czym się to wiąże. Musisz sobie samemu radzić z pracą – dodaje Moyes.