"Do samego końca walczyliśmy o Bainesa i Fellainiego"
» 13 września 2013, 20:46 - Autor:
matheo - źródło: Sky Sports
David Moyes w piątek wyjawił kulisy oferty za Marouane'a Fellainiego. Belg trafił na Old Trafford dopiero ostatniego dnia letniego okna transferowego, bo Manchester United do samego końca próbował pozyskać także Leightona Bainesa z Evertonu.
» David Moyes cieszy się na myśl współpracy z Marouane Fellaini
– Zdecydowaliśmy się zrobić to tak, jak zrobiliśmy, bo chcieliśmy też spróbować pozyskać Leightona Bainesa. Nie chcieliśmy się poddawać aż do ostatniej minuty – przyznał Moyes.
– Uważaliśmy, że było to najlepsze rozwiązanie, dlatego składaliśmy obie oferty jednocześnie. Dopiero w ostatniej chwili rozdzieliliśmy te propozycje.
Marouane Fellaini zadebiutuje w zespole Manchesteru United w najbliższą sobotę, kiedy mistrzowie Anglii podejmą na Old Trafford zespół Crystal Palace (13:45). Charakterystyczny pomocnik stawił się na pierwszym treningu Czerwonych Diabłów w połowie tygodnia, po tym jak wrócił ze zgrupowania reprezentacji Belgii.
– Wszyscy mówią o wspaniałym składzie belgijskiej kadry, ale kiedy myślę o najlepszym piłkarzu ich reprezentacji, to zawsze jako pierwszy przychodzi mi na myśl Fellaini – stwierdził Moyes.
– Marouane może wykonywać kilka zadań. Potrafi strzelać gole i jest bardzo efektywny w innych obszarach. Mam nadzieję, że nadal będzie się rozwijał.
– Przed nami napięty terminarz. W nadchodzących meczach chce grać różnie w różnych meczach. Marouane Fellaini mi w tym pomoże.
– Obecność Fellainiego jest bardzo zauważalna, także ze względu na jego wzrost. Nie można jednak pomijać jego umiejętności technicznych. Odkąd pamiętam, zawsze był niesamowicie skupiony. Ciężko trenuje każdego dnia i z pewnością będzie cennym nabytkiem Manchesteru United – dodał Moyes.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.