W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W niedzielne popołudnie piłkarze The Reds będą starali się podtrzymać swoją stuprocentową skuteczność w tym sezonie i pokonać gości z Manchesteru, celebrując narodziny najbardziej utytułowanego menadżera w historii klubu z Anfield Road, Billa Shankly'ego. Jednak, czy Czerwone Diabły pozwolą na taki scenariusz swojemu największemu rywalowi?
» W niedzielne popołudnie piłkarze The Reds będą starali się podtrzymać swoją stuprocentową skuteczność w tym sezonie i pokonać gości z Manchesteru, celebrując narodziny najbardziej utytułowanego menadżera w historii klubu z Anfield Road, Billa Shankly'ego. Jednak, czy Czerwone Diabły pozwolą na taki scenariusz swojemu największemu rywalowi?
W poniedziałek minie 100 lat, odkąd na świat przyszła legenda Liverpoolu i to zrozumiałe, iż fani tej drużyny za idealny prezent uznają pokonanie podopiecznych Davida Moyesa. Ludzie Brendana Rodgersa podejdą do starcia z United znajdując się wyżej w tabeli niż obecni mistrzowie kraju, a wszystko za sprawą wygranych dwóch pierwszych spotkań sezonu.
W minionej kampanii Rodgers przegrał obie potyczki z Czerwonymi Diabłami, dlatego też zgarnięcie trzech punktów w niedzielę jest jego celem numer jeden, który może dodać mocy w walce o czołową czwórkę ligi.
Z kolei nowy menadżer United, jeszcze prowadząc Everton nigdy nie zaznał smaku zwycięstwa na Anfield Road, więc najbliższa potyczka będzie dla niego idealnym momentem na przełamanie trwającej zdecydowanie za długo serii.
Warto dodać, że klub z Old Trafford triumfował (zawsze 2:1) w poprzednich trzech potyczkach z The Reds, a Robin van Persie wpisywał się na listę strzelców w obu meczach z ubiegłego sezonu.
Jeśli dorzucimy tego fakt, iż Andre Marriner poprowadzi niedzielny klasyk to śmiało możemy oczekiwać pasjonującego i pełnego walki spotkania pomiędzy dwoma najbardziej utytułowanymi klubami w historii angielskiej piłki nożnej.
Kto? Liverpool FC vs Manchester United Kiedy? Niedziela, 1 września O której? 14.30 Gdzie? Anfield Road Kto sędziuje? Andre Marriner
Brendan Rodgers ma spory kłopot jeśli chodzi o zestawienie swojej najlepszej wyjściowej jedenastki.
Kontuzje w środowym spotkaniu Capital One Cup odnieśli dwaj środkowi obrońcy, Kolo Toure oraz Aly Cissokho, a także pomocnik Joe Allen.
Jeśli problemy z pachwiną Toure okażą się zbyt poważne, wszyscy w Liverpoolu liczyć będą na Martina Skrtela, który wciąż nie czuje się w pełni sił po urazie kolana, ale to raczej on zajmie miejsce w środku obrony obok Daniela Aggera.
Wciąż grać nie może także Luis Suarez, który pauzuje z powodu dziesięciu meczy zawieszenia za swoje zachowanie z ubiegłego sezonu.
Występ niepewny: Martin Skrtel. Występ niemożliwy: Luis Suarez Kontuzjowani: Kolo Toure, Aly Cissokho, Joe Allen.
Manchester United
Jedynym graczem w obozie United, który nie ma szans na wybiegnięcie na Anfield Road jest Rafael da Silva.
Brazylijczyk wciąż zmaga się z urazem, którego nabawił się podczas występu z Wigan Athletic o Tarczę Wspólnoty.
Jonny Evans rozegrał ostatnie mecz w drużynie rezerw, a Nani trenował przez ostatni tydzień z pierwszym zespołem.
Na dobrej drodze do powrotu do gry jest również Javier Hernandez, który powinien otrzymać krótką chwilę na boisku podczas niedzielnej potyczki.
Występ niepewny: Nani, Javier Hernandez, Jonny Evans. Kontuzjowani: Rafael da Silva, Darren Fletcher
Przedmeczowe wypowiedzi
Sędzia spotkania
Arbitrem niedzielnego szlagieru będzie pan Andre Marriner. Anglik prowadził w tym sezonie już dwa mecze, pokazując w nim osiem żółtych kartek i jedną czerwoną.
Ciekawostki
* Liverpool ma na koncie cztery kolejne zwycięstwa w meczach Premier League, a ostatni raz pięć spotkań z rzędu wygrali w maju 2009 roku.
* Piłkarze Manchesteru United w starciach z LFC w PL otrzymali już osiem czerwonych kartek, więcej, niż przeciwko jakiejkolwiek innej drużynie.
* Daniel Sturridge strzelił dziesięć bramek w swoich ostatnich ośmiu występach dla The Reds (licząc wszystkie rozgrywki).
* Ekipa z Anfield Road ostatni raz zaczęła sezon od trzech wygranych w kampanii 1994/95, kiedy menadżerem drużyny był Roy Evans.
* Zwycięstwo 2:1 z poprzedniego sezonu było pierwszym od pięciu kampanii, kiedy to gracze United wygrali na Anfield Road w Premier League (1 remis, 3 porażki).
* Czerwone Diabły nie przegrały wyjazdowego spotkania w lidze aż od 13 meczy.
* David Moyes ma na swoim koncie zaledwie trzy wygrane (na 22 spotkania w PL) przeciwko ekipie Liverpoolu, jeszcze z czasów, gdy był menadżerem Evertonu. Żadne z nich nie zostało odniesione na Anfield Road (6 remisów, 5 porażek).
* Jeśli Manchester United wygra niedzielny mecz, Moyes wyrówna swój rekord najlepszego startu w lidze, kiedy to w sezonie 2006/07 zdobył siedem punktów w trzech meczach.
* Tylko potyczki Evertonu z Liverpoolem obfitowały w większą liczbę czerwonych kartek (20) niż starcia Czerwonych Diabłów z The Reds (14).
* Robin van Persie zdobył cztery gole w swoich trzech ostatnich spotkaniach przeciwko Liverpoolowi (dwa razy dla Arsenalu w jednym meczu oraz dwa razy dla United w dwóch meczach).
Gdzie można zobaczyć?
Spotkania zobaczyć będzie można na antenie Canal + Sport, początek transmisji od 14.25.