David Moyes przyznał, że doping kibiców United w meczu o Tarczę Wspólnoty zrobił na nim olbrzymie wrażenie.
» Kibice United podczas meczu z Wigan byli wprost wspaniali
Na Wembley zasiadło pięćdziesiąt tysięcy fanów Czerwonych Diabłów, którzy zapewnili dziewięćdziesiąt minut śpiewów i okrzyków wspierających podopiecznych Moyesa. Mało tego – wielu kibiców nie przestało oklaskiwać swojej drużyny także po zakończeniu spotkania.
Nowy trener United nie szczędził komplementów pod adresem sympatyków klubu.
– To było coś wspaniałego. Zwykle większość kibiców opuszcza stadion po ostatnim gwizdku i robi się prawie zupełnie pusto, ale tym razem trzy czwarte trybun było pełne fanów Manchesteru United – nie krył zachwytu Moyes.
– Uważam, że kibice byli wprost nie do zatrzymania. Wiedzą, że w tym sezonie czeka nas walka, wiedzą, że stoimy przed wyzwaniem i świetnie się dopasowali – dodał Szkot.
– Będziemy ich potrzebowali. Liczymy na ich głośny doping z trybun Old Trafford już od pierwszego spotkania domowego. Zamierzamy być gotowi, chcemy pokazać im co potrafimy – zapewnił Moyes.
W podobnym tonie do swojego trenera wypowiedział się Michael Carrick. Pomocnik uważa, że doping fanów to coś fantastycznego, ale zawodnicy nie chcą wyłącznie brać, ale także dawać coś od siebie.
– Nie uznajemy wsparcia kibiców za pewnik. Czy gramy u siebie, czy na wyjeździe bardzo je doceniamy. Pomaga nam ono, daje zastrzyk energii wtedy, gdy go potrzebujemy. Mamy nadzieję, że sprawimy, iż każdy kto wybierze się na nasz mecz by nas wesprzeć uzna, że była to dobra decyzja – stwierdził piłkarz.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.