Law wstrzymuje się z oceną Glazera

Przypomnijmy, że amerykański multimilioner Malcolm Glazer wykupił akcje Manchesteru United za 790 milionów funtów stając się jedynym całkowitym właścicielem klubu. Na Old Trafford nie został przyjęty z otwartymi rękoma... Kibicom bardzo nie podoba się sprzedaż ich ukochanego klubu. Fani MU organizują protesty pod hasłem – ‘United not for sale’, założyli nawet klub FC United, który jest manifestem niechęci do rodziny Glazerów a jednocześnie wyrazem przywiązania do prawdziwego United.

W ostatnią środę, trójka synów Malcolma Glazera opuszczając budynek klubowy Manchesteru musiała być eskortowana przez policję. Gdyby nie ochrona policji mogło dojść do nieszczęścia, gdyż zdenerwowani kibice dając upust swojej frustracji są zdolni do wielu rzeczy...

Niektórzy mówią nie taki Glazer straszny jak go malują. Amerykanin kupując MU mówił, że przychodzi tu po to by pomóc klubowi w rozwoju i zdobywaniu kolejnych sukcesów. Obiecywał wzmocnienia w zespole sir Alexa Fergusona i budowę mocnego zespołu z wielkimi aspiracjami.

Denis Law odbierając dziś honorowy doktorat Uniwersytetu Aberdeen mówił o sytuacji Manchesteru United i pochopnym ocenianiu Glazera:

„Jest wiele pytań odnośnie osoby Malcolma Glazera i jego sposobu zarządzania klubem ale odpowiedzi udzieli tylko czas. Musimy poczekać, dać szansę właścicielowi United. To bardzo trudne teraz oceniać Glazera wręcz nie możliwe. Dopiero za jakiś czas przyjdzie moment na oceny, przekonamy się w jakim kierunku zmierza Manchester.”

„Moje zdanie jest takie, że musimy poczekać i zobaczyć jak to wszystko się potoczy.” – zakończył ze spokojem Denis Law.

Należy powiedzieć, że legendarny piłkarz MU mówi bardzo mądrze i ma dużo racji. Glazer tak naprawdę, po kupnie MU jeszcze nic nie zrobił, nie mamy podstaw do ocenienia Go. Czas wszystko pokaże i wtedy będziemy mogli oceniać... Pożyjemy - zobaczymy....