Samuelikson: To święta krowa czy bambus głupi? Ciekaw jestem czy w Twoim móżdżku w ogóle pojawia się cień znaczenia tych zwrotów?
Święta krowa to zwrot, który nie ma obrażać Roo tylko pokazywać, że jest nietykalny. O to w całej sprawie chodzi - Roo nie chce siedzieć na ławce z Realem, strzela fochy jak się go ściąga w 70 minucie jak gra padakę etc.
Jeden z najlepszych, nawet może być najlepszy - każdy gracz musi mieć poczucie, że stanowi element pewnej układanki - kiedy zawodzi, ma gorszy dzień etc musi dobro zespołu przedłożyć nad własne, zostać po treningu, pokazać trenerowi pracą, że sie myli a nie od razu uciekać do innej piaskownicy gdzie będzie najważniejszy.