W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wokalista zespołu Marillion, Steve Hogarth, postanowił udzielić kilku rad nowemu menadżerowi Manchesteru United. Obaj panowie stanęli przed zadaniem polegającym na zastąpieniu znanego Szkota oraz zmierzeniu się z wielkimi oczekiwaniami milionów fanów.
» David Moyes niebawem stanie przed najtrudniejszym wyzywaniem w swojej karierze
Były szkoleniowiec Evertonu jest jednak rodakiem sir Alexa Fergusona i przed pewien czas dorastał pod jego skrzydłami, podczas gdy Hogarth był mało znanym angielskim muzykiem, który musiał stawić czoło wyzwaniu, jakim było zajęcie miejsca popularnego Fisha.
- Jedyne, co możesz zrobić w takiej sytuacji, to pozostać sobą i nadal wykonywać swoje zadania. Trzeba jednak mieć na uwagę dziedzictwo, jakie przejmujesz - stwierdził 54-letni Anglik.
- Sir Alex był w tym klubie swego rodzaju skałą. To jedyna osoba, która była w stanie kontynuować wielkie dzieło sir Matta Busby‘ego. Ferguson nie tylko temu podołał, lecz osiągnął jeszcze więcej.
Hogarth jest kibicem Czerwonych Diabłów od czasu, gdy George Best został ochrzczony tytułem ‘Piątego Beatlesa‘. Na występy grupy Marillion przychodzą osoby z całego świata. Podczas jednego z koncertów na terenie Wielkiej Brytanii powiedział:
- Kto inny posiada tak szczególny rodzaj relacji z fanami? Być może Manchester United. Pewnie nie jesteśmy tak bardzo znani na całym świecie, lecz nie jest to dla nas powód do smutku.
Wejściówki na wydarzenia z udziałem brytyjskiej grupy są sprzedawane podobnie do karnetów uprawniających do wejścia na stadion przez cały sezon. Fani będą więc zmuszeni do zakupu nowych albumów bez usłyszenia nawet jednego utworu.
- Wszystko zaczęło się w połowie lat 90-tych, kiedy nasi sympatycy ze Stanów Zjednoczonych dowiedzieli się, że nie mamy pieniędzy na przyjazd do tego kraju. Założyli więc specjalne konto w banku i sami ufundowali nam wyjazd - wspomina Steve Hogarth.
- Od tamtego czasu mamy w zwyczaju rozpowszechnianie albumów na zasadzie przedsprzedaży. Byliśmy pierwszym zespołem, który zdecydował się na taki krok. Wcześniej to rozwiązanie zastosowała m.in. Madonna. Jesteśmy więc szczególnie szczęśliwi, ponieważ fani nie wahają się wydać ciężko zarobionych pieniędzy. To jak facet kupujący bilet na cały sezon dla siebie i syna. Postrzegam to jako akt ogromnej wiary - zakończył angielski wokalista.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.