Wilf McGuinness wie, co to znaczy zastąpić wielkiego menadżera i wie, jak może czuć się w tej chwili David Moyes, gdyż w 1969 roku zastąpił panującego bardzo długo Sir Matta Busbyego.
» Wilf McGuinness wierzy w sukces Davida Moyesa w Manchesterze United
- Manchester United wzniósł moje uczucia ku niebu nie raz, ale dwa razy - pisze Wilf w swojej autobiografii.
- Pierwszy raz, gdy pozwolili mi zostać młodym Czerwonym Diabłem, kiedy to grałem u boku wspaniałych zawodników, a następnie powierzyli mi odpowiedzialność za kontynuowanie świetnej pracy, jaką wykonał Matt Busby.
Piłka nożna jest niesamowitym sportem, który może wynieść na wyżyny, jednak nieraz potrafi sprawić, że będzie kojarzyć się z pasmem porażek. Taką właśnie przygodę z futbolem i Manchesterem United przeżył Wilf.
Grał w zespole młodzieżowym u boku takich gwiazd, jak Bobby Charlton i Duncan Edwards, którzy później byli wielkimi gwiazdami w zespole Busby Babes. Rozpoczęło się dobrze, jednak jego karierę przekreśliła poważna kontuzja. Złamał nogę w meczu rezerw w grudniu 1959 roku.
Przygodę z piłką kontynuował jako menadżer i w wieku 31 lat został mianowany, jako następca wielkiego Matta Busbyego. Jednak nie sprostał temu wyzwaniu. Nie potrafił odnieść żadnego znaczącego sukcesu i po roku panowania opuścił klub z Old Trafford.
- Zastępując kogoś tak równie wielkiego, jak ja wtedy sir Matta... Wiem, jak David Moyes będzie się czuł. Jednak David to bardzo doświadczony menadżer. Kiedy ja przejmowałem drużynę, to była to moja pierwsza praca. Miałem trenerskie doświadczenie, jednak ciężko jest zostać menadżerem - przyznał McGuinness dla nowego biuletynu United.
- David to doświadczony facet i jedyne, czego potrzebuje to wsparcie ze strony kibiców. Niech mu dopingują, jak szaleni. Kibice na pewno staną za swoim nowym menadżerem i zawodnicy też to zrobią. Widząc to co zrobił w Evertonie i widząc jego postawę jako facet, można stwierdzić, że to jest właśnie ten właściwy człowiek.
- Będzie potrzebował szczęścia. Sir Alex Ferguson miał szczęście, że za jego kadencji bramki dla jego zespołu wpadały w ostatnich sekundach spotkania. David utrzyma tą zwycięską passę, jestem tego pewien.
- Najważniejszą rzeczą w futbolu, jak i w życiu jest to, że jeżeli uwierzysz w siebie, to dokonasz tego, co sobie zakładasz. Sir Matt i Sir Alex wierzyli w siebie, dlatego odnieśli sukces. Jestem pewien, że David Moyes też tego dokona - podsumował były opiekun Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.