Queiroz: Nie kontaktujemy się z Figo

Figo, który obecnie nie chce przedłużyć kontraktu z Realem Madryt szuka nowego pracodawcy. Jednak nie idzie mu to najlepiej, podobno żąda bardzo wysokich zarobków, na co nie mogą sobie pozwolić kluby. Dlatego też w ostatnim czasie prawdopodobnie z walki o niego może zrezygnować jeden z głównych kandydatów, Newcastle United.

Drugim poważnym problemem jest jego wiek, nie jest, bowiem tajemnicą, że Figo ma już 32 lata, a co za tym idzie, nie jest już tak sprawny jak kiedyś i wkrótce może zacząć myśleć o zakończeniu swojej kariery.

"Nie mamy kontaktu z Luisem Figo, ale jestem pewny, że znalazłoby się dla niego miejsce w kadrze we wszystkich najlepszych klubach na świecie" - powiedział Queiroz.

"Jeśli ma jakieś problemy w Realu Madryt, to z pewnością mógłby sobie znaleĽć trzydzieści innych klubów, które chciałby korzystać z jego usług."

Figo wprawdzie kontrakt z Realem ma do końca przyszłego sezonu, ale władze, jeśli będą chciały się go pozbyć prawdopodobnie będą musiały to zrobić już teraz, aby zarobić na tym przedsięwzięciu, choć trochę.

Zapłaciły za niego Barcelonie 37 milionów funtów, a taka suma „piechotą nie chodzi”, jednak takiej kwoty na pewno nikt nie zgodzi się wyłożyć i będą musieli się zgodzić na znacznie mniejszą sumę.