Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Legendy Realu lepsze od United

» 2 czerwca 2013, 20:40 - Autor: matheo - źródło: DevilPage.pl
Legendy Manchesteru United przegrały 1:2 z Realem Madryt w towarzyskim meczu, który w niedzielne popołudnie odbył się na Old Trafford.
Legendy Realu lepsze od United
» W niedzielnym meczu udział wziął też Dwight Yorke
Zwycięstwo Królewskich oglądało w Teatrze Marzeń ponad 60 tysięcy kibiców. Decydującą bramkę zdobył w 85. minucie Ruben de la Red.

Wynik spotkania jeszcze w pierwszej połowie otworzył Fernando Morientes, który otrzymał dobre podanie od Claude'a Makelele i precyzyjnym strzałem pokonał Edwina van der Sara.

Po zmianie stron do remisu doprowadził Ruud van Nistelrooy. Co ciekawe, Holender w pierwszej połowie biegał po boisku w koszulce... Realu Madryt.

Gol De la Reda z końcówki spotkania mógł być ozdobą każdego meczu. Hiszpan popisał się efektowną podcinką i nie dał najmniejszych szans stojącemu między słupkami Raimondowi van der Gouw'owi.

Ostatnie spotkanie legend Manchesteru United i Realu Madryt zakończyło się wygraną Hiszpanów 3:2. Królewscy wygrali więc dwumecz 5:3.

W niedzielę to jednak nie wynik był najważniejszy. Dzięki spotkaniu udało się zebrać 800 tysięcy funtów, które zostaną przeznaczone na cele charytatywne.

MANCHESTER UNITED – REAL MADRYT 1:2 (0:1)
Bramki:
Ruud van Nistelrooy 68 – Fernando Morientes 39', Ruben de la Red 85')

Manchester United: Van der Sar (van der Gouw 70) - Berg (Martin 9), Stam, Johnsen, Irwin - Blackmore (van Nistelrooy 46), Fortune, Scholes, Sharpe (Thornley 51, Blomqvist 87) - Yorke, Cole.

Real Madryt: Contreras (Sanchez 62) - Salgado (Pavon 69), Helguera, Pavon (McManaman 46), Amavisca - Figo (Vazquez 78), Hierro, Makelele (Sanz 62), Zidane - Morientes, van Nistelrooy (De la Red 46).

Zobacz galerię zdjęć z meczu United - Real »


TAGI


« Poprzedni news
Fabio: Brak Rafaela? Każdy popełnia błędy
Następny news »
Van der Sar: Rooney jest pod zbyt dużą presją

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (20)


SzYnA: trzeba wzmocnić defensywę bo leją nas wszyscy po kolei !! a z przodu też bieda, jedna bramka. Co to ma być !!

:)
» 3 czerwca 2013, 14:27 #10
ziomboy777: miał grać Bolt.... dlaczego nie zagrał?
» 3 czerwca 2013, 11:16 #9
am8: van der sar powinien wrócić do pierwszego składu ! :)
» 3 czerwca 2013, 08:32 #8
1996kutno: Mecz powinien być w pewnym sensie ustawiony na remis
» 2 czerwca 2013, 23:17 #7
Samuelikson: Scholes zagrał taki mecz jakby był młodzikiem i koniecznie chciał się pokazać.
Zastanawiałem się czy naprawdę musiał kończyć karierę :(
» 2 czerwca 2013, 22:11 #6
Akwinata: Sądzę, że z tymi dziadkami nie wytrzymałbyś ani umiejętnościami ani wytrzymałością nawet do 60 minuty.
» 2 czerwca 2013, 23:05 #5
emenems: Holendrzy dzisiaj na boisku pokazali klasę, zarówno Van Der Sar i Ruud van Nistelrooy. ;D Ten drugi to by jeszcze się przydał nam. ;d
» 2 czerwca 2013, 21:06 #4
Olo: Jechali nas równo :(
Dobrze że van der Sar bronił, gość nawet po dwóch latach bez futbolu broni jak jeden z najlepszych na świecie! :)
» 2 czerwca 2013, 21:04 #3
plinert: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.06.2013 21:00

A ja się niezgodzę. Zizu miał kilka podań, ale to się rozbijało o Stama. Ani on ani Figo nie zadziwili szczególnie chociaż faktycznie byli lepiej do meczu przygotowani niż piłkarze MU. Zdecydowanie lepiej wyglądał Scholes niż Francuz. Ruud to klasa - on zrobił różnicę w United po przerwie. Edwin to samo - kilka ładnie wyciągnął. Mecz piknikowy, atmosfera na stadionie też (bo żadnego dopingu poza długim Ruuuuuuuu dla RvN i podobnym dla Scholsa oraz buczeniu na Steve'a McManamana). Całe piętro na East Stand puste, ciekawe dlaczego bo miejsc tam raczej nie było jak kupowałem bilety. Meksykańska fala, SAF na trybunach no i wielkie wielkie nazwiska na boisku...
Ah i Irwin - bardzo pewny występ, może ze 2 błędy, ale ładnie zagrał kapitan!
» 2 czerwca 2013, 20:59 #2
plinert: Owszem - zgadzam się w tych kwestiach tym razem. No i ja zobaczyłem dwóch ulubionych piłkarzy :D
» 2 czerwca 2013, 21:49 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.