W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 28 maja 2013, 15:20 - Autor: Rio5fan - źródło: The Sun
Prezes Realu Madryt, Florentino Pérez, twierdzi, iż Cristiano Ronaldo nie jest na sprzedaż, ponieważ długoterminowa strategia klubu zakłada budowę drużyny wokół portugalskiego gwiazdora.
» Czy Portugalczyk zostanie na Estadio Santiago Bernabéu przez kolejny sezon?
28-letni skrzydłowy był łączony z powrotem do Manchesteru United. Doniesienia medialne mówiły także o zainteresowaniu Paris Saint-Germain. Oliwy do ognia dodała deklaracja Cristiano, który stwierdził, iż jest smutny w Madrycie.
- Ronaldo powiedział mi w trakcie lata, że odczuwa smutek, więc zapewniłem go, iż klub zrobi wszystko, by ta sytuacja się zmieniła. Nie wiem, czy otrzymał jakąś ofertę z PSG. Według mnie to najlepszy piłkarz na świecie - komentuje Pérez.
- Planujemy budowę drużyny wokół jego osoby. Chciałbym też, by Cristiano był najlepiej zarabiającym piłkarzem świata - przyznał prezes Realu Madryt.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (22)
Pomarancz: Chciał wielkiej kariery w Realu, to niech tam teraz siedzi. Wykładanie na niego takich pieniędzy to pomyłka. Kupimy CR za 60 mln powiedzmy przy dobrych wiatrach a za ten hajs klubik prezesika sprawi sobie Bale'a który już jest najlepszym skrzydłowym w Anglii. Jego powrót jest zbędny, zrobił wiele ale sam wybrał Real, mógł wygrać dużo więcej u nas, a i może jakaś złota piłka by wpadła jeszcze. Na prawdę mi przykro że wtedy odszedł, bo ten klub ma wygrywanie we krwi i a z CR szansa wzrastała znacznie. 4 lata zmarnowane w Realu, szkoda.
Wuj3k: The Sun, czy nie The Sun- co za roznica? Skoro sa to wypowiedzi prezesa Realu, to nawet jakby pisali o tym w Wybiórczej jest to wystarczajacy dowod, ze nigdzie nie pojdzie. A co do zarobkow- cieszy mnie to bardzo, zdecydowanie zasluguje na to, by byc najlepiej zarabiajacym pilkarzem na swiecie zwlaszcza, ze potrafi sie tymi pieniedzmi dzielic z potrzebujacymi.
Akwinata: No cóż, że Real nie chce go oddać, to nie jest dziwne, ale w tym, co powiedział Perez, nie można się doszukiwać kategorycznego "nie". Ronaldo chciał iść do Realu i to jest fakt, ale spodziewał się również sukcesów. Przez te kilka lat zdobył tyle, co kot napłakał, a to jest raczej demotywujące. To nie jest kwestia trenera ani zawodników - Real nie jest silny jako zespół, a Ronaldo może mieć w końcu dość bycia koniem pociągowym, skoro to przynosi niewiele sukcesów. On sam sobie to wszystko rozważy, ale do tego również dochodzi fakt, że gdyby Ronaldo się przeniósł z Realu (nawet nie do nas), to byłby to najgłośniejszy transfer od przenosin z United do Realu, a to przyniosłoby sporo korzyści materialnych wszystkim - Realowi, drużynie kupującej oraz samemu Ronaldo. Sam Cris chyba wie, że robi się co raz starszy, więc nie wiadomo jak się to wszystko skończy. Jeśli zostanie w Realu, prawdopodobnie będzie sobie pluł w brodę.
atos1987: Nie od dziś wiadomo że Jego powrót graniczy z cudem, i ja w ten cud wierzyłem ale odkąd SAF opuścił ławkę trenerską nie widzę szans by Cris wrócił na OT.
Bajkami bzdurami plotami są spekulacje o jego przenosinach do PSG czy Chelsea nie wspominając już o City.
To jest gość który ma w sercu United i choćby z tego względu nie poszedłby grac do tych drużyn (chelsea city) a PSG .. hmm nie oszukujmy się ale Cristiano w PSG to chyba dopiero w wieku 32/33 latna zakończenie swojej przygody z piłką.
Kolejnym powodem jest to że Barca kupiła Neymara a Real miałby sprzedać swoją siłę napędowa jaką jest CR?? Nonsens. No na zdrowy chłopski rozum wyobraźcie sobie to że Real pozbywa się swojego strzelca nr 1 i kto tam zostaje w drużynie która walczy oko oko z Barcą??
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.