Trener drużyny rezerw, Warren Joyce, pochwalił charakter swojej drużyny we wczorajszym spotkaniu z Tottenhamem. Czerwone Diabły zdołały odrobić dwubramkową stratę i sięgnąć po mistrzostwo Premier League.
» Warren Joyce nie szczędzi pochwał swoim podopiecznym
- Mówiąc szczerze, w pierwszej połowie pomyślałem, że dobrze weszliśmy w to spotkanie - powiedział szkoleniowiec w pomeczowym wywiadzie, ociekając napojami energetycznymi, którymi oblali go jego podopieczni.
- Dwie bramki, które straciliśmy były wynikiem indywidualnych błędów. Oczywiście w drugiej części gry spisywaliśmy się dużo lepiej. Nasi piłkarze pokazali serce i chęć do walki, więc myślę, że w ostatecznych rozrachunku zasłużyliśmy na triumf.
Wygrana z Kogutami podsumowała bardzo dobre rozgrywki w wykonaniu graczy do lat 21.
- Ci zawodnicy wygrali wszystko, co było do zdobycia w ubiegłym sezonie. W tym roku zwyciężyliśmy w Manchester Senior Cup oraz udało nam się z powodzeniem zakończyć rozgrywki ligowe - podkreśla Joyce.
- Piłkarze pokazali wspaniały charakter. Potrafią znieść krytykę, a także wyjść z opresji obronną ręką. Tego właśnie szukasz w szeregach Czerwonych Diabłów.
Anglik został także zapytany o Toma Lawrence‘a, który po wejściu na plac gry miał spory wpływ na poprawę gry United.
- Tom nie grał zbyt wiele w tym sezonie i przed pierwszym gwizdkiem wiedziałem, że nie wytrzyma pełnych 90 minut. Stwierdziliśmy, że będzie bardziej przydatny po wejściu na boisko, niż gdyby miał grać od początku i opuścić murawę. Mieliśmy też w świadomości fakt, iż Tom najprawdopodobniej w najbliższym czasie będzie musiał poddać się operacji. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowiem.
Trener drużyny rezerw skomentował także postawę Tottenhamu.
- Myślę, że ta ekipa udowodniła w tym sezonie, że potrafią znakomicie wymieniać między sobą podania. Świetnie utrzymują się przy piłce i stwarzają zagrożenie dzięki kreatywnym zawodnikom. Jestem pewny, że kilku z nich przebije się do składu pierwszej drużyny. Są nieco starsi i bardziej doświadczeni od nas. Sądzę jednak, że dobre przygotowanie fizyczne naszych graczy zaprocentowało w końcówce meczu - stwierdził Anglik.
Sztab szkoleniowy może być zadowolony z faktu, iż rezerwy United poszły w ślady pierwszego zespołu.
- Oficjalnie był to ostatni mecz sir Alexa Fergusona na Old Trafford. To był bardzo emocjonalny tydzień dla wszystkich w klubie, a zwieńczeniem tego było wczorajsze zwycięstwo. Jesteśmy zachwyceni faktem, że wydarzenia potoczyły się w taki sposób - podsumował Warren Joyce.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.