W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 17 maja 2013, 10:57 - Autor: Bart - źródło: The Sun
Sir Alex Ferguson po latach przyznał się, że wywierał dodatkową presję na arbitrach. Szkot powiedział również, że przez te wszystkie lata stosował różne gierki psychologiczne na swoich rywalach.
» Szkot wreszcie przyznał się do "nieczystych" zagrywek w swoim wykonaniu
- Sędzia techniczny podczas ostatniego meczu ze Swansea pokazał mi tablicę z doliczonym czasem gry. Było na niej 8 minut. Powiedziałem do niego: 'Przemyśl to jeszcze raz'. To jednak część gry, próba wywierania presji na arbitrach. Wszelkie zagrywki psychologiczne zachowywałem jednak na rywali - mówił otwarcie Ferguson.
Ferguson został zapytany przez dziennikarzy MUTV czy podaruje Moyesowi jeden ze swoich słynnych zegarków. Szkot odpowiedział: - Bez obaw, na pewno jeden dostanie. Mamy świetnych sponsorów. Czy będzie miał funkcję "Fergie time"? Tego nie wiem - żartował SAF.
- Nerwowe obgryzanie paznokci od zawsze jest częścią kibicowania United. Pamięcią zawsze sięgamy do tych bramek strzelonych w końcowych minutach. Mój syn próbował je kiedyś policzyć - było ich około 30, takich, które miały duże znaczenie.
- Gdy spoglądam na zegarek na pięć minut przed końcem gdy przegrywaliśmy, zawsze się denerwowałem.
Na koniec Fergie został zapytany o słynną "suszarkę": - To strasznie rozdmuchana sprawa. Mam już dosyć czytania na ten temat.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.