Wenger: Już dawno wiedziałem, że Ferguson odchodzi

- Nie byłem zaskoczony jego decyzją i już dawno temu powiedziałem członkom naszego sztabu, iż to będzie ostatni sezon Szkota na Old Trafford - zapewnia Francuz.

- Zauważyłem kilka znaków na przestrzeni całych rozgrywek, a kilka z nich było dostrzegalnych jeszcze przed pierwszą kolejką ligową. Trzeba uszanować jego wybór. To smutna chwila, gdyż kończy się absolutnie wspaniała kariera. Sir Alex zasługuje na wyrazy uznania.

- Po 26 latach zdobył kolejne mistrzostwo, jednak on zdaje sobie sprawę, że trudno będzie Manchesterowi United utrzymać taką konsekwencję, ponieważ konkurencję stanowi kilka klubów o sporych możliwościach finansowych - ostrzega Wenger.

Pytany o to, czy temat emerytury Fergusona był poruszany przy okazji transakcji z udziałem Robina van Persiego, Francuz odpowiada:

- Nie chcę w tej chwili do tego wracać. Opowiem wam o tym pewnego dnia. Nawet takiemu zespołowi, jak United będzie teraz trudno zachować regularność, którą cechowali się do tej pory. Widzę tu dwa poważne wyzwania. Pierwsze stoi przed klubem i dotyczy zastąpienia postaci tego formatu. Drugie będzie się odnosiło do sir Alexa Fergusona. Trudno będzie mu prowadzić życie tak pasjonujące i pełne przygód, jak do tej pory. Trzeba jednak uszanować tę decyzję - przyznaje menadżer Arsenalu.

- On jest w lepszej sytuacji ode mnie, ponieważ pasjonują go konie i golf, więc znajdzie sposób na spędzanie wolnego czasu. Jako szkoleniowcy byliśmy jednak bardzo zapracowani i myślę, że początki emerytury mogą być dla niego trudne - podsumował Arsene Wenger.