W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nemanja Vidić przyznał, że jest pod wielkim wrażeniem sukcesów, jakie w tym roku osiągnęły niemieckie drużyny – w szczególności Bayern Monachium oraz Borussia Dortmund. Obie drużyny spotkają się w finale LM na Wembley 25 maja.
» Serb jest pełen podziwu dla Bayernu i Borussii Dortmund
- Ciężko jest oglądać te spotkania, wiedząc, że to my mogliśmy być na ich miejscu. Koniec końców, uważam, że powinniśmy być zadowoleni z naszego sezonu. Wygraliśmy Premier League, co było naszym priorytetem w tym roku. Chcieliśmy jednak zajść dalej w FA Cup oraz Champions League. To jest życie, to jest futbol. Czasami przegrywasz, czasami wygrywasz – komentował Vidić.
- Słowa uznania dla Bayernu. Uważam, że grają naprawdę świetny futbol. Grają jako drużyna. Bardzo szybko zamknęli Barcelonę, atakując ich grupkami. Bardzo trudno grać przeciwko tego typu drużynom. Dortmund zagrał z Realem w podobny sposób. To pokazuje, jaka jest tendencja w niemieckim futbolu.
- Myślę, że to coś, na czym powinniśmy się wzorować. Być może inne zespoły powinny się rozwijać w tym kierunku. Przez kilka lat ludzie oglądali Barcelonę i uważali, że właśnie tak należy grać. Gdy popatrzymy teraz na Bayern czy Borussie, zobaczymy, że grają zarówno jako zespół jak i indywidualiści. To dlatego odnoszą sukcesy – zakończył Nemanja.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (14)
BarenS: potknięcie? Bayern od zawsze był wysoko w LM... ostatnio grali w finale, i raz nawet z nami... wiec Twoja wypowiedz jest kompletnie nieprzemyślana
niedoniebieski: @MU29 Jakie są Twoje kryteria przy wyborze zawodnika "indywidualisty"? Według mnie to taki zawodnik, który jakimś niekonwencjonalnym zagraniem, bądź też indywidualną akcją potrafi przechylić szalę wyniku na jedną ze stron, kiedy całej drużynie nie idzie. O ile zgodzę się z zakwalifikowaniem do tej grupy Robina, Naniego i Rooneya to nie widzę tu miejsca dla reszty. Young po przejściu z AV do MU to chyba tylko w meczu z Arsenalem (8-2) pokazał próbkę nadzwyczajnych umiejętności. Jego drybling jest przewidywalny, a wrzutki to powinien być podstawowy atrybut każdego grającego zespołowo skrzydłowego. Można ewentualnie liczyć na to, że sędzia da się nabrać na jego symulkę w polu karnym. Akcje indywidualne Welbecka kończą się się zwykle stratami, a na pewno nie wynika z nich żadne zagrożenie dla bramki przeciwnika, a chyba nie o taki typ indywidualności nam chodzi. Co do Rafaela to można mieć pewne wątpliwości. Owszem, strzelił w tym sezonie kilka ładnych bramek, ale nazywanie obrońcy indywidualnością to według mnie nadużywanie tego określenia. Celem defensywy jest niedopuszczenie do straty bramek, a tego nijak nie da się swoimi umiejętnościami zrealizować, jeśli koledzy z obrony nie będą trzymać podobnego poziomu. Każdy jego wypad do przodu to oczywiście plus, ale koledzy nigdy nie pomyślą sobie "Podam na prawą stronę do Rafaela, on coś wymyśli i wygra nam mecz" :). Pozdrawiam.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.