Sir Alex Ferguson zapewnił, iż nie widzi powodu, dla którego Nani miałby opuścić Old Trafford do zakończeniu obecnego sezonu.
» Portugalczyk niepewny swojej przyszłości na Old Trafford
Portugalczyk ma za sobą niezbyt udane rozgrywki, a głównym tego powodem były nękające go urazy. To sprawiło, iż nasiliły się pogłoski o odejściu skrzydłowego z Manchester United.
- Nie ma potrzeby, byśmy sprzedali któregoś z naszych piłkarzy. Nie mamy takich planów i to jest fakt - powiedział Boss dziennikarzom.
- Nani zagrał w spotkaniu z Arsenalem i sądzę, że spisał się całkiem nieźle. Nadal jest członkiem naszego składu. Kiedy złapie odpowiednią dyspozycję, to jest niewielu zawodników lepszych od niego.
- Zabierzemy go na przedsezonowe tournée i jestem pewny, że wszystko będzie z nim w porządku.
Zapytany o nowy kontrakt dla portugalskiego skrzydłowego, Ferguson odpowiada:
- To nie moja działka. Jest to zagadnienie, nad którym pracują David Gill oraz George Mendes (agent piłkarza). Negocjacje trwają, lecz z tego co wiem, to nie ma na razie żadnego postępu - podsumował sir Alex.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (42)
Cinz: Mimo iż sezon miał taki jak Valencia mówiąc krótko słaby, to lepiej aby został. I przede wszystkim niech Fergi nie cofa Rooneya do pomocy bo on się tam tylko marnuje. W srodku pomocy brakuje klasowego rozgrywacza moim zdaniem Ozil jest świetnym zawodnikiem.
Mazi1989: Nie wiadomo czy zostanie, bo jak nie przedłuży kontraktu to co wtedy? Przecież nie oddamy go za darmo. Będzie musiał odejść. Dlatego wszystko zależy o nowego kontraktu
welllone: Swoją drogą jeżeli nie damy mu tyle ile chce to za rok odejdzie za free.
Dobrze wie w jakiej jest sytuacji, a ta wygląda zdecydowanie lepiej dla niego.
W nowym klubie na pewno nie zarobi mniej, a dostać za niego minimum 15 mln, a stracić je za rok.
Wygląda na to że można mu dać te 125 tysi bo ponoć tyle chce.
To mniej niż Young, a mimo to Nani jest w zespole dłużej i ma większe umiejętności.
Szkoda byłoby go stracić wraz z pieniędzmi które jest wart.
Diabelred: Coz szkoda bo to praktycznie przekresla szanse na pozyskanie Bale'a czy innego skrzydlowego...Pozostaje liczyc ,ze Nani bedzie miec stabilniejsza forme niz tylko (1,2 dobre mecze,5 slabych,1,2 dobre ,5 slabe i tak w kolko) oraz ,ze bedzie lepiej myslal na boisku w nastepym sezonie.
Co do kontraktu to widze ,ze Nani nadal nie zmniejszyl swoich zadan finansowych.Oby nie okazalo sie,ze za rok odejdzie od nas za free... ;d
HuiSton: "wiem wiem on nie zrobił wiele dla MU w tym sezonie"
ależ zrobił kolego i to bardzo dużo.
przypominam mecz z Realem na OT i mecz z CFC na SB.
Ujmijmy to tak, Nani może i jest efektowny ale za to Valencia jest bardziej efektywny(chodzi mi głównie o pomoc w obronie).
Diabelred: Ja tam w grze Naniego w tym sezonie zapamietam tylko czerwien(moze i niesluszna,ale mogl nie ryzykowac takim zagraniem wiedzac ze to nie PL,a LM,w ktorej to przepisy sa podobno znacznie ostrzejsze niz w PL...) z Realem,ktora pozbawila nas LM,oraz bardzo glupia strate po ktorej padla bramka na sam koniec meczu z Chelsea w COC :)
HuiSton: Tak tak, ale od każdego piłkarza wymaga się pomocy innym, np takRoony czy RVP harują w obronie gdy trzeba, a Nani?
Teraz we współczesnym futbolu zadanie skrzydłowego nie jest tylko gra do przodu kolego...
"On ma siac postrach na połowie przeciwnika a nie zatrzymywac sie na pierwszym rywalu ,albo podawac do najbliższego gracza."
Każdy chyba powie że lepiej jest podać aby utrzymać piłkę niż walczyć samemu i ryzykować, stracić piłkę aby poszła kontra i strata gola.
A o mecz z Chelsea to chodzi mi o ten ostatni.
Matikus12: Prawd, prawda w dzisiejszym futbolu skrzydłowy to musi atakować, wrzucać itp, ale i wracać się i wspierać obronę, wiem sam po sobie, skrzydłowy to nie ma praktycznie kiedy odpocząć, cały czasz musi zapierdzielać xD
Ale też pewnie dużo zależy od trenera, bo np. Nani może mieć większą rolę w ataku a Valencia w obronie ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.