Phil Jones cieszy się ze swojego pierwszego medalu za mistrzostwo Anglii, ale z obecnego sezonu nie jest do końca zadowolony. Z powodu kontuzji 21-letni piłkarz był zmuszony opuścić sporą liczbę meczów Manchesteru United.
» Phil Jones na początku obecnego sezonu miał dużego pecha z kontuzjami
– Na pewno było to frustrujące – wyznał Jones na łamach Inside United, oficjalnego magazynu mistrzów Anglii.
– Trudny był zwłaszcza początek sezonu. Miałem kontuzję pleców, a na pierwszej czy drugiej sesji treningowej po powrocie, nabawiłem się kontuzji kolana. Kontuzja goniła kontuzję i zacząłem się nawet zastanawiać: 'czy to się kiedyś skończy?'.
– Na szczęście ten okres jest już za mną. Udało mi się wrócić do gry w ligowych meczach, zagrałem też kilka spotkań pucharowych. Mecze pucharowe były dla mnie doskonałą szansą na częstszą grę. Myślę, że pod koniec sezonu spisywałem się całkiem nieźle.
Jedną z ważniejszych lekcji z obecnego sezonu będzie dla Jonesa mierzenie sił na zamiary. W pucharowym meczu z Reading ambitna próba odbioru piłki Jobiemu McAnuffowi zakończyła się kontuzją. Sir Alex Ferguson stwierdził wówczas, że Jones był za odważny w swoich poczynaniach.
– To był niemądry wślizg. Powinienem bardziej dbać o siebie. Na pewno wyciągnę z tego wnioski, bo doświadczony piłkarz by czegoś takiego nie zrobił – przekonuje Jones.
– Taki już jestem, mam wielką ochotę do gry. Lubię wykonywać wślizgi i lubię bronić. Kontuzje będą się pojawiać, taki jest futbol. Po prostu miałem trochę pecha, szczególnie na początku sezonu.
– Byłem zawiedziony, że opuszczę mecz z Realem Madryt. Robiłem wszystko, aby się wykurować. Byłem u fizjoterapeuty, miałem masaże, chodziłem na basen i siłownię. Było jednak zbyt wcześnie na powrót i dlatego nie zagrałem w rewanżu – stwierdził Jones.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.