W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick podkreślił, iż w szatni Manchesteru United zawsze panowała wiara w odzyskanie tytułu mistrzowskiego, utraconego na rzecz lokalnego rywala o ostatnich sekundach ubiegłego sezonu.
» Michael Carrick nadal odczuwa głód wygrywania
W obecnych rozgrywkach Czerwone Diabły wygrały ligę na cztery kolejki przed końcem zmagań ligowych.
- To było bardzo bolesne, ale niemal natychmiast zaczęliśmy myśleć o przyszłości. Pamiętam uczucie, jakie towarzyszyło mi tamtego dnia w szatni. Na pewno nie było przyjemnie. W aktualnych rozgrywkach mieliśmy sporą przewagę nad rywalami, lecz nie chcieliśmy, żeby puchar wymknął nam się z rąk, gdyż wcześniej już przez to przechodziliśmy - powiedział angielski pomocnik.
- Niewiele drużyn byłoby w stanie podnieść się po czymś takim. Rozpoczęliśmy swój powrót już od pierwszej kolejki. Graliśmy dobrze i zdobywaliśmy punkty. Jestem dumny z bycia częścią tej drużyny. Moi koledzy pokazali fantastyczny charakter.
Michael Carrick zdobył swój piąty tytuł mistrza Anglii. Pomocnik podkreśla jednak, iż nadal odczuwa głód sukcesów.
- Mówiłem już wcześniej, że wygranie ligi było dla mnie wszystkim. To zabawne, ale po zdobyciu pierwszego mistrzostwa, rosła we mnie potrzeba odnoszenia kolejnych triumfów. Nie wiem, czy wynika to z pobytu w tym klubie, czy z możliwości posiadania kolejnych pucharów. Przed dołączeniem do United nawet zwycięstwo w jednych rozgrywkach byłoby dla mnie niesamowitym wydarzeniem. Bycie zwycięzcą smakuje jednak tak dobrze, że już zawsze chcesz to robić.
- Zdecydowanie mam ochotę na więcej. Sezon jeszcze się nie skończył, ale jestem pewny, że w kolejnych rozgrywkach damy z siebie wszystko. Będziemy głodni sukcesów, jak zawsze. To właśnie w ten sposób podnieśliśmy się po porażce. Możemy być z tego dumni - zakończył Michael Carrick.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.