W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Przegranie mistrzostwa Anglii w poprzednim sezonie w walce z Manchesterem City, sprawiło, iż każdy w Manchesterze United chciał wrócić silniejszy i odzyskać trofeum w tej kampanii, przekonuje sir Alex Ferguson.
» Sir Alex Ferguson nie zamierza odpuszczać
- Mieliśmy ważną pracę do zrobienia - przyznał Szkot. - Sposób w jaki przegraliśmy oraz fakt, że było to City zmotywował nas jeszcze bardziej do działania.
- Nie można nie docenić skupienia, które pokazaliśmy w tym sezonie. Jesteśmy żywiołowi i konsekwentni, co jest bardzo dobre.
- Podobnie jak wszystkie moje poprzednie ekipy, również i ta się nie poddała. Nie odpuścili, wrócili silniejsi i to jest fakt.
- To tkwi w historii naszego klubu bardziej niż wszystko inne. Jeśli ktoś spędził tutaj dwa lub trzy lata, zrozumiał o co chodzi, nauczył się tego. To właśnie cechy, które pozwoliły im dojść do miejsca, gdzie znajdują się obecnie.
- Pytacie nas o rekord, a ja mówię dlaczego nie? Czy Manchester United jest w stanie wygrać pięć kolejnych spotkań z rzędu? Ile już razy tak robiliśmy? - zakończył Boss.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (9)
Klimaa: Nawet bez powrotu Mourinho do Anglii będzie nam trudno obronić tytuł. W porównaniu do rywali mamy zbyt wąską kadrę jeśli bierzemy w kontekście zawodników mogących zrobić różnicę. Alex to stary wyga i potrafi się dostosować do panujących warunków - kupno RvP pokazało że nie boi się wydać milionów by zdobyć tytuł. Oczywiście jak każdy potrafi się pomylić i czasem nietrafionym składem czy zmianą potrafi zepsuć wynik. Ale trzeba przyznać że jak na swój wiek potrafi myśleć trzeźwo. Jednak powoli zbliża się zmiana warty..mam nadzieję że następcą nie będzie Portugalczyk bo jest zbyt kontrowersyjną postacią, a w jego zespole dochodzi do podziałów.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.