Heinze: Odpocznę na emeryturze!

Argentyńczyk rzeczywiście od kilkunastu miesięcy nie zwolnił ani na chwilę tempa, z wyjątkiem krótkiej przerwy, podczas której leczył kontuzję kostki. Poza tym gra niemal nieprzerwanie przez dwa lata. Ubiegłego lata występował z swoją reprezentacją na Copa America, a potem wybrał się na Igrzyska Olimpijskie.

Następnie musiał się zmierzyć z trudnym i ciężkim terminarzem rozgrywek Manchesteru United w Premiership i innych rozgrywkach. Obecnie, po tym jak zagrał w dwóch spotkaniach kwalifikacji do Mistrzostw Świata w 2006 roku przebywa w Niemczech gdzie wspomaga swoją reprezentację w Pucharze Konfederacji.

"Zmęczenie nie jest wielkim problemem. Jako piłkarz musisz umieć sobie z nim radzić. Tak przynajmniej przypuszczam. To jest kolejny rok, który mogę dołożyć do czasu, kiedy nie miałem żadnych wakacji, które mógłby spędzić wraz z moją rodziną."

"Jednak staram się o tym nie myśleć i odłożyć to gdzieś na bok. Gra w piłkę sprawia mi bardzo wiele frajdy i przyjemności. Kocham to robić. Czas na odpoczynek będę miał wtedy, gdy przejdę na emeryturę."

"Jeśli nie będę miał w te wakacje przerwy, to będzie dobrze i raczej nic wielkiego się nie stanie, ponieważ będę mógł zagrać więcej spotkań zarówno dla reprezentacji, jak i dla klubu."

Jeśli Argentyńczycy dojdą do finału Pucharu Konfederacji, oznaczać to będzie, iż Heinze powróci do Manchesteru akurat na zgrupowanie, „dzięki” czemu Argentyńczyk znowu nie będzie mógł sobie odpocząć.

Jednak nie powinniśmy się tym przejmować, przy takim zaangażowaniu w grę, jakie niewątpliwie posiada na pewno sobie z tym poradzi. Z resztą Ferguson prawdopodobnie nie zabierze go na tournee do Azji i wtedy Gabriel nareszcie będzie mógł zregenerować siły.