Kolejne zwycięstwo United w Dallas Cup!

Mimo, iż angielska drużyna straciła bramkę jako pierwsza, dwa gole Januzaja i jeden Van Velzena pozwoliły przeważyć szalę zwycięstwa na korzyść United.

Pomimo trudnych warunków pogodowych, to właśnie piłkarze Joyce‘a byli lepszą ekipą od pierwszego gwizdka arbitra. Pierwszą szansę na zdobycie prowadzenia miał Josh Harrop, a sytuację wypracowali Gyliano van Velzen oraz James Weir.

Niedługo potem Harrop zmarnował kolejną dobrą okazję. Van Velzen i Reece James byli architektami akcji, po której futbolówka trafiła właśnie do Josha, lecz ten nie potrafił umieścić futbolówki w siatce.

W 20. minucie gospodarze odpowiedzieli na ataki Manchesteru. Po rzucie wolnym piłka najpierw odbiła się od obrońców Czerwonych Diabłów, następnie futbolówka trafiła w słupek, dotknęła golkipera United i prawdopodobnie to Adrian White wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Radość lokalnej widowni trwała jednak tylko cztery minuty. Podopieczni Warrena Joyce‘a przyspieszyli i już po chwili Adnan Januzaj wykonał znakomite podanie i Mats Daehli trafił piłką w słupek. Chwilę później zagranie Januzaja z rzutu wolnego zamieniło się w asystę, a bramkę zdobył Gyliano van Velzen.

Holender mógł szybko podwoić swój dorobek bramkowy, lecz jego uderzenie poszybowało nad poprzeczką, a dobrym podaniem popisał się lewy obrońca, Reece James. Napastnik United jeszcze przed przerwą mógł dać Czerwonym Diabłom prowadzenie, ale jego strzał został obroniony przez bramkarza Dallas Texans.

Jeszcze przed zmianą stron, Adnan Januzaj został napomniany żółtą kartką za symulowanie w polu karnym rywala. Gospodarze także mieli okazję do zdobycia bramki, lecz ostatecznie do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Po wznowieniu gry piłkarze Joyce‘a mieli spore problemy w ofensywie, mimo wprowadzenia na boisko Jamesa Wilsona, który okazał się bohaterem pierwszego meczu United w Dallas Cup.

Serca kibiców z Manchesteru zabiły mocniej po tym, jak Michele Fornasier doznał poważnie wyglądającego urazu. Na szczęście Włoch podniósł się z murawy i był zdolny do dalszego udziału w tym spotkaniu.

James Wilson próbował zaskoczyć golkipera gospodarzy, lecz jego mocny strzał z dystansu nie znalazł drogi do siatki. Kluczowe znaczenie dla przebiegu rywalizacji miało wejście na boisko Jacka Barmby‘ego. To właśnie Anglik asystował przy trafieniu Adnana Januzaja w 74. minucie.

Chwilę potem mogło być już po meczu, gdy Mats Daehli popisał się znakomitą akcją na skrzydle, następnie dośrodkował piłkę, ale strzał Jacka Wilsona minął bramkę gospodarzy.

Czerwone Diabły zdołały jednak dopiąć swojego niespełna 10 minut do trafieniu Belga. James Wilson został powalony w polu karnym Dallas, a Adnan Januzaj zamienił „jedenastkę” na gola.

Manchester United miał jeszcze szansę na zdobycie czwartej bramki, lecz uderzenia Tylera Blacketta i Jacka Barmby‘ego nie pokonały bramkarza gospodarzy.

Piłkarze Joyce‘a zajmują obecnie drugie miejsce w turniejowej tabeli. Kolejnym sprawdzianem dla Czerwonych Diabłów będzie starcie z prowadzącą drużyną Kashiwa Reysol z Japonii. Spotkanie odbędzie się 27 marca o godzinie 20:00 czasu polskiego.

Dallas Texans - Manchester United 1:3 (1:1)
(White 20‘, Van Velzen 24‘, Januzaj 74‘, 83‘ (k.))

Skład United:
Sutherland; Hendrie (Grimshaw 46), Fornasier, Blackett, James (Ioannou 77); Weir (Wilson 46), Harrop (Rothwell 46), Ekangamene, Januzaj, Daehli; van Velzen (Barmby 60).