W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Młody Szwajcar, Frederic Veseli, zamienił niebieską część miasta na czerwoną i stał się członkiem drużyny młodzieżowej Manchesteru United. W swoim poprzednim klubie występował w roli obrońcy, jednak Warren Joyce uczynił z niego gracza drugiej linii.
» Frederic Veseli dobrze czuje się w nowej roli na boisku
Veseli partnerował Andersonowi w ostatnim spotkaniu młodych Czerwonych Diabłów przeciwko Wolverhampton.
- Grałem w środku pola w dwóch ostatnich meczach. Bardzo dobrze grało mi się z Andersonem, bo to klasowy piłkarz i można się od niego wiele nauczyć - powiedział Szwajcar dla MUTV.
- Występ na tej pozycji był dla mnie niezłym doświadczeniem. Myślę, że udowodniłem, iż mogę być środkowym pomocnikiem. Jestem uniwersalnym zawodnikiem i mogę być ustawiany w różnych punktach na murawie, jednak najważniejsze, żebym pomagał swojej drużynie.
- Bardzo podoba mi się nowa rola. Dużo częściej jestem przy piłce i uczestniczę w wydarzeniach po obu stronach boiska. To bardzo dobra nauka, gdyż widzi się wydarzenia z innej perspektywy i jest się w stanie dostrzec zupełnie inne rzeczy. Pomaga mi to również w byciu coraz lepszym obrońcą - przyznaje Frederic.
Opiekun młodych Czerwonych Diabłów, Warren Joyce, wypowiedział się na temat ostatniego meczu swoich piłkarzy. Manchester United nie potrafił trafić do siatki osłabionej drużyny gości.
- Oczywiście, że czerwona kartka dla rywali odmieniła przebieg spotkania. Rywale skupili się na defensywie, a to my powinniśmy być bardziej kreatywni w staraniach o zdobycie gola. Mieliśmy dwie wyborne okazje, ale nie potrafiliśmy zamienić ich na bramkę.
- Gdyby Anderson trafił tuż przed przerwą, to goście musieliby zmienić styl gry i byłoby to dla nas sporym ułatwieniem. Niestety brakowało nam kluczowych podań i skutecznego wykończenia. Występ Chris Smallinga był znakomity. Dzielnie dowodził naszą defensywą. Niezbyt dobry stan murawy utrudniał nam konstruowanie akcji, ale naszym obowiązkiem było wygranie tego spotkania - podsumował Warren Joyce.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.