FA Cup: Kolejne problemy z meczem z Chelsea

Niedzielny mecz FA Cup na Old Trafford zakończył się remisem 2:2, więc przedstawiciele Manchesteru United i Chelsea muszą teraz znaleźć miejsce w napiętych terminarzach obu klubów na powtórkę. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że powtórzone spotkanie trzeba rozegrać przed zaplanowanymi na 14 i 15 kwietnia półfinałami na Wembley, a w najbliższych tygodniach kalendarz FIFA zakłada przerwę na mecze międzypaństwowe.

Jakby tego było mało przepisy UEFA stanowią, że rozgrywki krajowe nie mogą odbywać się w ten sam dzień, co mecze w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej. Jeśli więc Chelsea potknie się w meczu ze Steauą Bukareszt, to niewiele to da, bo w pierwszych tygodniach kwietnia toczy się walka w europejskich pucharach.

Nie można jednak wykluczyć, że wobec trudnej sytuacji UEFA pójdzie klubom na rękę. W poprzednim sezonie Aston Villa i Bolton Wanderers rozgrywały spotkanie w Premier League w czasie, kiedy Chelsea grała rewanż z Barceloną w Lidze Mistrzów.

Na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny termin meczu na Stamford Bridge, to 30/31 marca, choć w tym czasie Manchester United ma zaplanowane spotkanie z Sunderlandem, a Chelsea z Southampton. Przełożenie tych meczów spowoduje gniew stacji telewizyjnych, bo oba mecze miały być pokazywane na żywo w brytyjskiej TV.

Manchester United nie wyklucza też rozegrania spotkania w Wielki Piątek, czyli 29 marca.