Policja bliska złapania sprawcy incydentu

» 17 czerwca 2005, 08:20 - Autor: Toms - źródło: wlasne
Brytyjska policja ma już zdjęcie człowieka, który podczas meczu VI rundy Pucharu Anglii Manchesteru United z Southampton rzucił flarę trafiając bramkarza gospodarzy - Paula Smita.
Policja bliska złapania sprawcy incydentu
» Manchester United
Incydent miał miejsce 12 marca tego roku, przez stanie 4:0 jeden z niesfornych kibiców rzucił zapaloną flarę na boisko, którą trafiony został Smith. Mecz został na kilka minut przerwany, na szczęście bramkarzowi "Świętych" nic się nie stało.

Jednak policja natychmiastowo wszczęła śledztwo i dzisiaj są jego efekty. Rzecznik policji poinformował, że są już w posiadaniu zdjęcia człowieka, który dopuścił się tego czynu. Posiadają także dowód przeciwko niemu, obraz, na którym wyraĽnie widać, że człowiek ten na kilka sekund przez incydentem miał w ręku zapaloną flarę.

"Oficerowie z Greater Manchester Police wraz z kolegami z Southampton pracują już nad zamknięciem sprawy. Oba kluby chcą jak najszybciej zatrzymać człowieka, który rzucił flarę podczas spotkania" - powiedział Andy Holt.

"Teraz potrzebujemy tylko pomocy społeczeństwa, które pomogłoby nam zidentyfikować sprawcę ze zdjęcia. Taki typ działalności jest ekstremalnie niebezpieczny i nie będziemy tolerować zabierania flar na mecze w Wielkiej Brytanii."

"Mało, kto rozumie jak wielkie zagrożenie się z tym wiąże. Nawołujemy do tego, aby ktokolwiek, kto zna tego człowieka skontaktował się z policją. Niech to będzie ostrzeżenie dla ludzi, którzy myślą o zabieraniu flar na mecze. Będzie to traktowane przez policję bardzo poważnie i surowo."

"Nie możemy tolerować tego, że przez jedną osobę może ucierpieć wielu prawdziwych zwolenników piłki nożnej."


TAGI


« Poprzedni news
Caroll broni West Ham
Następny news »
Fergie: Musimy znów być najlepsi!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.