Lynryx: Dokładnie o tym wczoraj wspomniałem, o:
h ttp ://i.minus.com/isojDWzlHPb9X.gif
To były jeszcze normalne czasy w piłce nożnej, kiedy nie było czegoś takiego jak "niebezpieczna gra" Co to w ogóle za pomysł? Co to ma do rzeczy, że komuś MOŻE się coś stać? Taka dzisiaj jest logika, ludzi za posiadanie broni się zamyka, bo MOGĄ komuś co zrobić.. a co ma to do rzeczy, jeśli nie zrobił? O ile mi się wydaje, niegodziwe jest nieuzasadnione użycie broni a nie jej posiadanie. Jak w ogóle można przyjąć, że potencjał do wyrządzenia krzywdy jest równoznaczny jej wyrządzeniu? Oczywiście pomijam sytuacje, gdy napastnik strzela w ofiarę i nie trafia, albo na boisku, gdy ktoś chce wyrządzić krzywdę, ale nie wyrządza. Tutaj nie było najmniejszego zamiaru wyrządzenia krzywdy, bo i po co? Przy wyniku 1:0? Przy jasnym założeniu taktycznym Fergiego? Przy braku zagrożenia, które miałby stworzyć Arbeloa- przecież Arbeloa oczywiście był przy piłce później niż Nani.
Tak jak na gifie Makelele, którego bardzo zresztą szanuję jako piłkarza, przy piłce oczywiście był później niż Veron, za co zapłacił potłuczonymi kościami. Trudno! To był jego wybór, odważny, podjął ryzyko i nie udało się! Za co, pytam się miał być ukarany Nani? Za to, że Arbeloa podjął ryzyko? To sprawa Arbeloi i tylko jego- jego problem. Wcale nie musiał do tej piłki pędzić tym bardziej, że było mało prawdopodobne, aby wyprzedził Naniego. I nie wyprzedził.
Ta czerwona kartka to jedna z największych hańb dla futbolu w ostatnich latach. Ale tego można się było spodziewać. taki artykuł ukazał się przed meczem:
ht tp: //eurosport.onet.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/manchester-real-na-old-trafford-moze-byc-czerwono-,1,5437240,wiadomosc.html
oglądałem wiele meczów Realu i przyznaję, był kiedyś krzywdzony na rzecz Barcelony. Broniłem Realu, byłem zniesmaczony złym traktoweaniem ich. Ale karta w ostatnich meczach(nie tylko wczorajszym) się odwróciła, proszę- bądźmy obiektywni. Najbardziej boli mnie, że są ludzie, którzy próbują tego sędziego usprawiedliwić bo to nie tylko świadczy o ich zaślepieniu w przywiązaniu do barw klubowych, ale i o tym, że są to ludzie już doszczętnie zindoktrynowani przez ogólną filozofię, która gani agresję a wychwala mazgajstwo. To właśnie owa filozofia przyczyną akceptacji wczorajszego zdarzenia jako słuszne.
jak pisał Adam Mickiewicz
"Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie. Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie"