W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Steve McManaman typuje Manchester United na faworyta dzisiejszego spotkania, w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.
» McManaman uważa, że atut własnego boiska będzie kluczowy
Zdaniem byłego skrzydłowego Królewskich, atut własnego boiska będzie miał w tym pojedynku kluczowe znaczenie. Drużyna Jose Mourinho prezentuje się ostatnio bardzo dobrze, lecz Old Trafford może okazać się twierdzą nie do zdobycia.
- Manchester United jest faworytem, ponieważ grają na własnym stadionie - powiedział Anglik. - Co prawda, Real Madryt jest obecnie w wybornej formie, grają dobrze i mają zaufanie we własne możliwości.
- United wygrali 4-0 z Norwich w lidze, lecz przeciwko Królewskim nie zdołają utrzymać czystego konta.
Po zwycięstwach nad Barcą, Real Madryt jest bardzo pewny siebie. McManaman uważa, że wobec takiej dyspozycji przyjezdnych, gospodarze zagrają z kontrataku.
- Madryt zagrał imponujący mecz z Barceloną i wygrali 3-1. Myślę, że Anglicy zagrają defensywnie - mówi były zawodnik Liverpoolu i Realu Madryt.
- Drużyna Fergusona jest silniejsza psychicznie. Obecnie to FC Barcelona ma w składzie najlepszych zawodników świata. Natomiast Manchester United ma najlepszą drużynę.
Dwukrotny zwycięzca Ligi Mistrzów typuje Cristiano Ronaldo i Wayne'a Rooney'a na głównych bohaterów dzisiejszego widowiska.
- Cristiano jest niesamowity. Jest szybki i silny. Fizycznie przewyższa innych zawodników. Rooney na Bernabeu grał jako skrzydłowy. Myślę, że tym razem będzie podobnie - zakończył Steve McManaman.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.