Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Gary Pallister wychwala Ryana Giggsa

» 2 marca 2013, 11:48 - Autor: apricotka - źródło: goal.com
Była gwiazda Manchesteru United, Gary Pallister uważa, że Ryan Giggs będzie pobijał wszelkie piłkarskie rekordy jeszcze co najmniej przez kilka najbliższych lat.
Gary Pallister wychwala Ryana Giggsa
» Gary Pallister miał okazję występować z Ryanem Giggsem
Walijski Czarodziej podpisał ostatnio umowę z klubem na kolejny rok mimo tego, że w listopadzie piłkarz kończy 40 lat i według byłego obrońcy Czerwonych Diabłów nie będzie to ostatnie przedłużenie kontraktu przez skrzydłowego.

Dzisiaj Giggs ma szansę na zaliczenie swojego tysięcznego spotkania (licząc mecze klubowe i reprezentacji) w starciu z Norwich. Podczas swojej niesamowitej kariery weteran United zdobył 12 ligowych tytułów, 4 Puchary Anglii, 3 Puchary Ligi i 2 trofea Ligi Mistrzów.

- Giggsy to dzisiejszy odpowiednik Stanleya Matthewsa, który występował w najwyższej lidze do 50 roku życia - powiedział Pallister w wywiadzie z Goal.com. - Nie mówię, że Giggsy też przejdzie na emeryturę tak późno, ale nie da się ukryć, że przez całą swoją karierę ten człowiek zaprzecza logice.

- Nie byłbym taki pewien, czy to przedłużenie kontraktu jest jego ostatnim. Giggsy wciąż prezentuje się fantastycznie pod względem fizycznym i nadal czuje ogromną radość z gry. Oczywiście miał duże szczęście, że nigdy nie przechodził poważnych operacji, a większość kontuzji, jakie go spotykały, tyczyły się mięśni.

- Niedawno oglądałem mecz z Bryanem Robsonem i kiedy atak United został przerwany, Giggs natychmiast popędził pomóc swojemu lewemu obrońcy. Byliśmy z Bryanem pod takim wrażeniem, że mogliśmy jedynie spojrzeć na siebie z niedowierzaniem.

- Rozwój nauk o sporcie pozwolił zawodnikom występować dłużej niż kiedyś, ale nie sądzę, bym dożył gracza, który znajdzie się chociaż blisko 1000 spotkań dla United - powiedział Pallister.

Giggs lepszą wersją Besta?

Były obrońca uważa, że Ryan Giggs skorzystał na lekcjach, jakich klub nauczył się, próbując poradzić sobie z Georgem Bestem w latach 60-tych i 70-tych. Pokolenie później to Walijczyk został nowym Bestem, odpornym jednak na pokusy życia, które doprowadziły karierę irlandzkiego geniusza do przedwczesnego końca.

- Alex Ferguson rozmawiał z sir Mattem Busbym na temat Besta i otrzymał kilka dobrych rad, jak nie dopuścić do powtórki z historii - kontynuował Pallister.

- I chociaż nie sądzę, by George kiedykolwiek rozmawiał o tym osobiście z Ryanem, Giggs był chroniony przez klub jak mało który piłkarz.

- Ale Giggsy'ego nigdy nie kusiło bycie niegrzecznym chłopcem. To człowiek o ogromnej samodyscyplinie i sile psychicznej, który najbardziej na świecie pragnie występować na najlepszym poziomie.

Panowie, Ryan mógłby być waszym ojcem

Niektórzy z obecnie grających zawodników United wciąż raczkowali, kiedy Giggs debiutował na Old Trafford w przegranej z Evertonem w marcu 1991 roku. Sam Pallister nosił wtedy miano weterana i już wtedy zdawał sobie sprawę z tego, że chłopak, zmieniający kontuzjowanego Denisa Irwina, to prawdziwe objawienie.

- Był taki chudziutki i przerażony, mimo to miał w sobie jakąś siłę, a dzięki twardej psychice nie pozwalał innym wchodzić sobie na głowę - wspomina Pallister.

Giggs nie potrzebował wiele czasu, aby zabłysnąć w szeregach United: jeszcze w tym samym sezonie strzelił zwycięskiego gola w derbach Manchesteru.

Stale pod baczną obserwacją

I mimo że debiut Walijczyka przebiegł spokojnie, Pallister przyznaje, że bacznie przyglądał się skrzydłowemu już na etapie młodzieżowych drużyn United. Byłemu obrońcy szczególnie zapadły w pamięć słowa sir Alexa Fergusona podczas jednego z meczy Młodzieżowego Pucharu Anglii.

- Byłem świeżo po przenosinach z Middlesbrough i wciąż mieszkałem w hotelu razem z innym nabytkiem klubu, Paulem Incem. Pewnego wieczora trochę się nam nudziło, dlatego zdecydowaliśmy się obejrzeć młodzież United - tłumaczy Pallister.

- Usiedliśmy obok menadżera, który powiedział nam, żebyśmy zwrócili szczególną uwagę na Ryana Wilsona, bo wyrośnie on na wielką gwiazdę. Ryan zmienił później nazwisko na Giggs, a drużynę narodową Anglii na reprezentację Walii.

- Kiedy Ryan wszedł na boisko, wyglądał tak chudo, że nawet koszulka wydawała się dla niego zbyt ciężka. Ale menadżer miał rację; od momentu, w którym Giggs dotknął piłki, zaczynałeś rozumieć, że ten chłopak ma w sobie coś niespotykanego - powiedział Pallister.

Twisted blood w wykonaniu Walijczyka

To właśnie dzięki byłemu obrońcy Manchesteru United ukuło się określenie twisted blood, opisujące szybkość i sposób, w jaki Giggs nabierał innych zawodników.

- Potrafił tym nieźle zmęczyć człowieka - wspomina Pallister. - Nie cierpiałem tego podczas treningów, dlatego czułem pewną sympatię w stosunku do każdego przeciwnika, którego to spotkało i cieszyłem się, że Ryan gra po naszej stronie.

Pallister przyznał też, że w jego opinii Walijski Czarodziej zajmuje honorowe miejsce wśród największych legend klubu z Old Trafford.

- Według mnie Giggsy dorównał już George'owi Bestowi, Ericowi Cantonie, sir Bobby'emu Charltonowi i Denisowi Lawowi. Kto wie, co jeszcze osiągnie, zanim przejdzie na emeryturę? - zakończył były piłkarz.


TAGI


« Poprzedni news
Smalling nie lekceważy Norwich
Następny news »
Zobacz, jak zmieniał się świat podczas kariery Giggsa

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (1)


vip14: Oby słowa Pallistera się sprawdziły. Ryan to geniusz boiska i mam nadzieję, że mimo swojego wielu pogra w United jeszcze kilka dobrych lat :)
» 2 marca 2013, 13:12 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.