trick: Wynik dobry, gra w obronie cieszy. To dwa pozytywy zespołowe z tego meczu.
Co martwi? Postawa niektórych z piłkarzy.
Rafael dzisiaj miał jedno zadanie, zatrzymać Ronaldo. Niestety nasz prawy obrońca wyglądał przy Ronaldo jak tyczka treningowa, jak junior. To niestety są fakty, a Rafael dostał bardzo twardą lekcję. Ustawienie było defensywne, ale jak niektórzy tutaj na forum sugerują naszą taktyką nie była obrona na 20 metrze i sam SAF w wywiadzie pomeczowym to podkreślał. SAF jest zadowolony z wyniku, ale z gry z pewnością nie jest. Mieliśmy dwóch defensywnych pomocników którzy mieli pomagać Rafaelowi w kryciu Ronaldo, a ponadto MUSIELI trzymać piłkę po naszej stronie. W zasadzie wywiązali się tylko z krycia Ronaldo, bo choć portugalczyk zdobył bramkę to jednak nie miał swobody w grze co chociażby pokazały jego zmiany stron na boisku. Niestety Carrick i Jones nie wywiązali się z jednego ważnego zadania, nie trzymali piłki po naszej stronie. Akcje United można policzyć na palcach jednej ręki, i nie mówię tutaj o akcjach bramkowych, które były wyraźnie po błędach własnych Realu, mówię tu o akcjach które United budowało od bramki, takich nie było. Wszystko wyglądało jak jeden wielki schemat.
Real ciśnie United, marnuje kolejne okazje, piłkarze United grają 50-60 metrowe krosy do przodu, am zawodnicy ofensywni próbują coś zdziałać i czasami nawet coś wychodziło, ale trudno mówić o jakiejś dobrej grze, czy chociaż o jeden dobrej akcji United.
Jeśli w środku pola mamy aż trzech zawodników i z tego 2 jest nastawionych defensywnie to zupełnie nie rozumiem jak można nie mieć piłki przy nodze na własnej połowie, rozumiem że z przodu były straty, ale na własnej połowie tracić piłkę mając przewagę liczebną? To trochę żenujące.
Giggs na boisku był przez 30 minut, swój pierwszy kontakt z piłka zanotował 15 minut po wejściu, miał sytuację którą powinien był zamienić na gola mając takie doświadczenie. Później na boisko wchodzi Valencia, ta zmiana to już w ogóle jedno wielkie nieporozumienie. Facet który przez cały sezon gra zupełny piach, facet który nie ma techniki i jego jedynym atutem jest szybkość miał dać opów Realowi? Do tego Valencia po swojej stronie miał Ronaldo i Coentrao... czyli w zasadzie Valencia nie miał już żadnych atutów bo Ronaldo i Coentrao to bardzo szybcy piłkarze, a technicznie zjadają Antosia na śniadanie.
I kiedy już wszyscy czekali na zmianę RvP który ledwo chodził po boisku wtedy SAF wpuszcza Andersona nie wiadomo po co, co niby Anderson miał zmienić w nie całe 10 minut? Anderson to zawodnik ofensywny, zawodnik do grania w ustawieniu ofensywnym. Jeżeli Anderson miał wejść na boisko to już w 60 minucie i wtedy mógłby zmienić obraz gry, kiedy na boisku byli jeszcze zawodnicy ofensywni, którzy są w formie, bo Anderson dostał później z przodu jakże genialny zestaw, czyli dziadek Giggs, drewniany Valencia i na dodatek ledwo zipiący już Robin i teraz moje pytanie brzmi, co miał zrobić Anderson z piłką kiedy z przodu miał 2 zawodników, bo dziadek Giggs nie ma sił żeby biegać jak młody Bóg?
Popełnił błąd i okej, nie pierwszy i nie ostatni. Moje pytanie brzmi tylko tak. Dlaczego na boisko wchodzą najpierw emeryci, a później ludzie którzy mogą naprawdę pomóc i wpłynąć na grę zespołu. Real nie był aż tak silny żeby nie spróbować ich zaatakować, mogliśmy wygrać ten mecz przy odrobinie ryzyka ze strony SAFa, który z wiekiem tego ryzyka podejmuje co raz mniej, a co raz więcej kalkuluje. Dlaczego Tom i Ando przesiadują mecze na ławce? Jak mają się rozwijać i nabierać formy kiedy grają po kilkanaście minut i to raz na jakiś czas?
Podsumowanie?
Mam nadzieję, że na rewanż wyjdziemy ofensywnie usposobieni, a szansę od pierwszej minuty otrzyma i Ando i Tom z Carrickiem do pomocy, do tego ta sama trójka z przodu czyli Welbeck, Roo i RvP. W obronie wolałbym Jonesa zamiast Rafaela, bo Rafael z Ronaldo sobie nie da rady, ma zbyt słabe warunki fizyczne na walkę z kimś takim jak Ronaldo. Reszta bez zmian i myślę że w tym ustawieniu grając ofensywnie, a nie na 0:0 zaskoczymy Real i Mou. Gdzie jak nie w wielkich meczach o stawkę mają pokazać swoje prawdziwe oblicze Ci młodzi piłkarze?