Bebe zaliczył niesamowity występ dla Rio Ave, które po pasjonującym spotkaniu pokonało Sporting Lizbona 2:1 w lidze portugalskiej.
» Bebe z meczu na mecz gra coraz lepiej
Przebywający na wypożyczeniu Portugalczyk zgarnął nagrodę dla najlepszego gracza meczu, ale to dwa samobójcze trafienia przyczyniły się do sensacyjnej wygranej Rio Ave i utrzymania piątej lokaty w tabeli.
- Czuję, że naprawdę pomogłem drużynie - wyznał Bebe. - Każdy na boisku odegrał znaczącą rolę. Jednak czuję się tutaj ważny, gdyż przede wszystkim gram regularnie. Mam nadzieję, iż uda mi się utrzymać formę, dalej pomagać Rio Ave, a następnie wrócić do Manchesteru United, który jest moim klubem.
Fabio da Silva wypożyczony do Queens Park Rangers musiał przedwcześnie opuścić murawę w meczu z Reading z powodu urazu. Przed doznaniem kontuzji, Brazylijczyk ponownie pokazał się z bardzo dobrej strony.
Angelo Henriquez wszedł na plac gry w doliczonym czasie pojedynku Wigan Athletic z Southampton, jednak nie przyczynił się do zmiany wyniku i spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Michael Keane rozegrał dobre zawody, a jego Leicester City pokonało Wolverhampton Wanderers 2:1 i wciąż walczy o promocję do Premier League. W doliczonym czasie gry młody obrońca skierował strzał napastnika rywala na poprzeczkę, ratując tym samym punkty swojej drużynie.
Scott Wootton nie mógł wystąpić z powodu urazu, a Davide Petrucci niespodziewanie całe spotkanie Peterborough United z Burnley przesiedział na ławce rezerwowych.
Wilfried Zaha znów błyszczał, tym razem pomagając Crystal Palce pokonać Charlton 2:1.
Luke McCullough cały mecz spędził na ławce rezerwowych, a jego Cheltenham Town wygrało 2:1 z Torquay United.
Federico Macheda pojawił się w drugiej części spotkania, jednak nie pomógł VfB Stuttgart wygrać meczu z Fortuną Dusseldorf, który zakończył się porażką jego ekipy 1:3.
Luke Giverin spisał się dobrze w spotkaniu Royalu Anterpii z Vise, ale jego zespół przegrał 1:2.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.