Fletcher wróci w innej roli

Kariera Darrena wyraźnie zwolniła tempo, odkąd w listopadzie 2011 roku zdiagnozowano u niego zapalenie jelita grubego. Szkot zmuszony był kilkukrotnie udać się na urlop zdrowotny i nie inaczej postąpił w ubiegłym miesiącu, kiedy to poddał się operacji. Przebyty zabieg wykluczył go z rozgrywek do końca obecnego sezonu.

Sir Alex jest jednak przekonany o słuszności tej decyzji i głęboko wierzy w to, że półroczna przerwa umożliwi Fletcherowi ostateczny powrót do pełnej sprawności.

- Dawny Fletcher, jakiego znamy z destrukcji ataków rywali, odszedł w zapomnienie. Jestem jednak przekonany, że sprawdzi się w swojej nowej roli i odniesie jeszcze niejeden sukces – wyznał menadżer Czerwonych Diabłów.

- Liczymy, że wróci do nas w pełni sił w przyszłym sezonie. Będzie wówczas pełnił inną rolę od tej, w której mogliśmy go obserwować w tych kilku ostatnich meczach, kiedy to grał tuż przed naszymi obrońcami.

- Darren w ciągu ostatnich miesięcy spisywał się naprawdę dzielnie. Wrócił do gry w piłkę, zanotował 10 występów. Jego leczenie przebiegało bez zarzutów, problemy powróciły nagle i zgodnie z zaleceniami zdecydował się na zabieg. Wzięliśmy pod uwagę przede wszystkim zdrowie Darrena w przyszłej, dłuższej perspektywie czasu.

- Nie było mu łatwo, mimo tego zaprezentował ogromną odwagę i wolę walki. Pod tym względem nie ma sobie równych w klubie, jest profesjonalistą z najwyższej półki. Wszyscy koledzy z szatni życzą mu jak najlepiej. Ja z kolei życzę mu szybkiego odzyskania formy i powrotu do zdrowia. Jestem pewien, że nasi kibice również podpisują się pod moimi słowami – podsumował sir Alex.