W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans jest zdeterminowany, aby podtrzymać klubowe standardy określone przez Rio Ferdinanda i Nemanje Vidicia.
» Jonny chwali kolegów z linii obrony
Rio i Nemanja od dwóch ligowych spotkań są już do dyspozycji sir Alexa Fergusona przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Ich szczęścia natomiast nie podziela Irlandczyk, który przegapił trzy ostatnie spotkania z powodu kontuzji ścięgna udowego.
24-latek ma szansę na występ w sobotnim spotkaniu z Fulham w ramach IV rundy FA Cup. Czerwone Diabły swoje zmagania w tych rozgrywkach zaczęły w III rundzie, pokonując w dwumeczu West Ham.
Evans coraz częściej zaczyna spotkania od pierwszej minuty, jednak wciąż ma ogromny szacunek dla bardziej doświadczonej pary stoperów klubu z Old Trafford.
- Kiedy zaliczyłem swój debiut w Manchesterze United poziom reprezentowany przez tych dwóch zawodników był niewiarygodny. - Powiedział w wywiadzie dla Sky Sports News. Sposób w jaki potrafią oni bronić dostępu do własnej bramki jest absolutnie topowy. Dla młodych graczy próby ich naśladowania były wielkim wyzwaniem i nadal tak jest.
- Od kiedy przybyłem tu z drużyny młodzieżowej marzę tylko o tym, aby grać na takim poziomie jak oni. Niekoniecznie tak szybko jak jest to możliwe, jednak po prostu tak, jak najlepiej potrafię. Chciałem być tak dobry, jak potrafię, gdy gram na 100 % swoich umiejętności. To było dla mnie nie lada wyzwaniem.
- Nie mówię tu o wyzwaniu dotarcia do 1 składu zwykłej drużyny. Mówię o podtrzymaniu standardów narzuconych przez Rio i Vidę, czyli dwóch najlepszych obrońców na świecie - zakończył Evans.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (10)
grodnik: Dwóch najlepszych obrońców na świecie? Masz rację Jonny. Chciałbym, aby Vidia i Rio byli non stop do dyspozycji. Jednak wiadomo co z Vidą jest. Te kolano to katastrofa, ale mam nadzieje, że ta ostatia kontuzja to była OSTATNIA kontuzja ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.