Manchester United jest mocno zdeterminowany przed sobotnim starciem z Fulham. Czerwone Diabły już 10 lat czekają na zwycięstwo w najstarszym turnieju piłkarskim świata.
» W zespole United panuje fantastyczna atmosfera
Tom Cleverley wierzy, że argument własnego boiska w najbliższym starciu, pomoże United zrobić kolejny krok do finału na Wembley.
- Drużyny grające na Old Trafford odczuwają dużą presję. Próbują z nami walczyć, jednak my nie pozwalamy im na zbyt wiele - powiedział Tom Cleverley. - Za nami kilka, na prawdę dobrych spotkań - gramy szybko, na jeden kontakt.
Mimo, iż w tym sezonie najważniejsze jest odzyskanie tytułu mistrza Anglii oraz zwycięstwo w Lidze Mistrzów, United nie zamierzają lekceważyć FA Cup: - To wiele znaczy. Ostatni raz wygraliśmy FA Cup w 2004 roku - dodaje pomocnik United.
- Gra na Wembley to fantastyczne przeżycie. Ja mam to szczęście, ponieważ grałem tam już 5 lub 6 razy. Jednak zawsze chcę więcej.
- Mamy w składzie wielu zawodników, którzy nie wygrali pucharu Anglii - w tym ja. Jesteśmy bardzo zaangażowani i chcemy wygrać.
W starciu na Upton Park przeciwko Młotom, Cleverley popisał się bardzo dobrym uderzeniem. Była to jego czwarta bramka w sezonie: - Zdobywanie bramek zawsze jest moim celem.
- Kiedy grałem na wypożyczeniu, zawsze wierzyłem, że uda mi się przebić do kadry United. Wyznaczyłem sobie jasne cele w głowie - jednak pozwólcie, że zachowam je dla siebie.
W zeszłym sezonie, Tom Cleverley zmagał się z kontuzją kostki, co nie pozwoliło mu w pełni rozwinąć skrzydeł.
- Kiedy zaczynaliśmy ten sezon, bardzo chciałem aby kontuzje mnie omijały. Chcę zaliczyć jak największą ilość występów i pomóc drużynie w zdobyciu trofeum.
- Mamy doświadczenie z zeszłego sezonu, i pamiętamy jak bardzo cierpieliśmy w ostatniej kolejce. Teraz mamy silnego ducha zespołu. W zeszłym roku było podobnie, lecz tym razem to miejsce otacza dobra aura.
- Czuję, że jestem w grupie zwycięzców - optymistycznie zakończył Tom Cleverley.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.