Pojedynki Manchesteru United z Liverpoolem emocjonowały kibiców obu drużyn, a także całą piłkarską Anglię od dziesiątek lat i nawet teraz, kiedy oba zespoły dzieli w tabeli różnica 21 punktów wydaje się, iż piłkarze Czerwonych Diabłów i The Reds ponownie zostawią na boisku wiele zdrowia, aby wyszarpać rywalowi komplet punktów.
» Mecze Manchesteru United z Liverpoolem emocjonowały kibiców, a także całą piłkarską Anglię od lat i nawet teraz, kiedy oba zespoły dzieli w tabeli różnica 21 punktów wydaje się, iż piłkarze Czerwonych Diabłów i The Reds ponownie zostawią na boisku wiele zdrowia, aby wyszarpać rywalowi komplet punktów.
Oczy wszystkich zwrócone będą szczególnie na dwóch panów - Robina van Persiego oraz Luisa Suareza, bowiem zarówno Holender, jak i Urugwajczyk są najskuteczniejszymi strzelcami w swoich zespołach, przyczyniając się w tym sezonie już do wielu zwycięstw swoich klubów.
Gracz United zajmuje obecnie pierwsze miejsce w klasyfikacji Premier League, mając na swoim koncie szesnaście ligowych trafień, a piłkarz Liverpoolu ustępuje mu tylko jednym golem.
Jeśli chodzi o sytuację w tabeli to tutaj również w korzystniejszym położeniu znajduje się ekipa z Manchesteru i w starciu z The Reds starać się będzie o poczynienie kolejnego kroku ku mistrzostwie kraju. Na chwilę obecną, Czerwone Diabły mają siedem punktów przewagi nad drugim Manchesterem City, ale Obywateli czeka w najbliższej kolejce trudna przeprawa z Arsenalem.
Gości z Liverpoolu czeka w niedzielę arcytrudne zadanie, bowiem nie tylko staną na przeciwko wicemistrza kraju i obecnego lidera tabeli, ale podejmą się wyzwania pokonania drużyny, która zajmuje lokatę wyższą od nich, czego w tym sezonie jeszcze dokonać im się nie udało.
Początek spotkania pomiędzy Manchesterem United a Liverpoolem w niedzielę o godzinie 14:30!
W drużynie gospodarzy na pewno nie zobaczymy Wayne'a Rooneya, który dochodzi do siebie po kontuzji kolana.
W związku z powyższym w niedzielę Robinowi van Persiemu partnerować będzie Javier Hernandez.
Do zespołu wracają Nani oraz Anderson, co z pewnością będzie sporym wzmocnieniem dla wicemistrzów Anglii.
Kontuzjowani: Rooney.
Liverpool FC:
W zespole gości nie ma żadnych nowych kontuzji, ale menadżer będzie musiał zdecydować się, czy jego nowy nabytek - Daniel Sturridge zaliczy w niedzielę swój ligowy debiut w barwach The Reds.
Anglik ma już za sobą pierwszy występ dla Liverpoolu, wpisując się nawet na listę strzelców w meczu Pucharu Anglii z Mansfield, jednak wciąż daleko mu do pełni formy po transferze z Chelsea.
W dalszym ciągu kontuzjowany jest Jose Enrique, a nie wiadomo, jak sytuacja wygląda z Martinem Kelly.
Występ niepewny: Sturridge, Kelly Kontuzjowani:Enrique.
Przewidywane wyjściowe jedenastki
Do dyskusji na temat tego, kto powinien dostać szansę od sir Alexa Fergusona na zaprezentowanie się w niedzielę z Liverpoolem od pierwszych minut, zapraszamy na nasze FORUM, gdzie znajdziecie specjalny, poświęcony potyczce ze The Reds temat.
Przedmeczowe wypowiedzi
Sędzia spotkania
Arbitrem sobotniego spotkania będzie pan Howard Webb. Anglik w tym sezonie prowadził 16 ligowych meczy, pokazując w nich 57 żółtych i 2 czerwone kartki.
1993greg: Już nie mogę doczekać się tego spotkania. Czekam na wspaniały pokaz footballu. Zawsze czekam na mecze z Liverpoolem. Pomimo tego że od zawsze byli naszym największym wrogiem darzę ich szacunkiem. Nie powiem że lubię Liverpool, ale szanuje ich za to że ich klub tak jak nasz opiera się na historii a nie na kasie. Chciałbym żeby zajęli miejsce City. Wolałbym walczyć z nimi o mistrzostwo bo po prostu bardziej na to zasługują. Nienawidzę takich drużyn jak City, Chelsea czy PSG... wszystko oparte na kasie, a nie tak jak w przypadku naszym czy Liverpoolu na historii i pasji do footballu. A co do meczu liczę na nasze zwycięstwo po zaciętym, ale nie ostrym meczu. 2-1 dla MU.
Marti24: Ta kolejka jest kluczowa. Jeżeli pokonamy Liverpoolem - szanse oceniam na 75% do 25% i Arsenal urwie, co jest bardzo prawdodobne, punkty City, to odskoczymy im na 9 albo i 10 punktów przewagi.
Ja w tym meczu wystawiłbym taki skład:
De Gea
Rafael, Evans, Ferdinand, Evra
Anderson, Cleverley, Carrick,
Young, Nani,
v.Persie
Zdecydowanie zagęściłbym środek pola, bo będzie on kluczowy. Kagawa na ławę, bo zgubił formę, podobnie Valencia.
Wstawiłbym Naniego i Andersona do pierwszego składu, bo liczę na ich świeżość.
Jakby mógł zagrać Rooney, to on powinien grać, ale ponoć nie jest w 100% zdrowy.
Kajdano: Mam nadzieje, ze Rooney bedzie chociaz na lawce bo rok temu pozamiatal Liverpool na Old Trafford i w ogole on w najwazniejszych meczach zawsze pokazuje klase wiec bylby ogromnym wzmocnieniem.
jamaj05: Oby newsy o Roo to była podpucha ze strony Fergusona i anglik zagra w meczu
Wayne jak nikt inny potrafi na takie spotkania z silnymi i odwiecznymi rywalami się spiąć i nastrzelać bramek, tudzież poprowadzić drużyne do zwycięstwa
Chociaż myśle, że bez niego też damy rade, obstawiam sporo bramek w meczu
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.