Bez Rafaela da Silvy będzie musiał radzić sobie Manchester United w najbliższym spotkaniu ligowym ze Swansea, podczas gdy występ Nemanji Vidicia, który wrócił ostatnio po kontuzji kolana, również jest mało prawdopodobny.
» Bez Rafaela da Silvy będzie musiał radzić sobie Manchester United w najbliższym spotkaniu ligowym ze Swansea, które zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę. Występ Nemanji Vidicia od pierwszych minut, który wrócił ostatnio po kontuzji kolana, również jest mało prawdopodobny, ale Serb powinien usiąść na ławce rezerwowych.
Brazylijczyk opuścił ostatni mecz Czerwonych Diabłów z Sunderlandem z powodu urazu i jak przyznał sir Alex Ferguson, nikt w sztabie nie chce ryzykować zdrowia młodego defensora, dlatego najbliższe starcie obejrzy on z wysokości trybun.
Jeśli chodzi o kapitana United to wprawdzie wrócił on ostatnio do gry, wchodząc na murawę z ławki rezerwowych, ale jego forma nie jest jeszcze na tyle zadowalająca, żeby w potyczce z Łabędziami wystąpić od pierwszych minut. Prawdopodobne jest natomiast, iż ponownie pojawi się na boisku w drugiej części spotkania.
W dalszym ciągu kontuzjowany jest portugalski skrzydłowy, Nani. Jonny Evans, który podpisał dziś nowy kontrakt z United, ostatnio narzekał na ból w pachwinie, ale będzie dostępny na niedzielny mecz.
- Jonny miał ostatnio drobne problemy ze zdrowiem, ale na szczęście jest to już za nim - wyznał sir Alex. - Jest gotowy na niedzielne spotkanie. W poniedziałek treningi z drużyną zaczął Shinji Kagawa.
- Vidić spisuje się świetnie na treningach. Po prostu potrzeba trochę czasu, aby wrócił do dawnej dyspozycji. Na szczęście mam Smallinga, Jonesa, Ferdinanda i Evansa, więc mogę sobie na to pozwolić. Tak będzie lepiej i dla nas, i dla niego.
- Rafael w dalszym ciągu nie czuje się zbyt dobrze, więc nie będziemy ryzykować jego występu w niedzielę. Nani wciąż jest kontuzjowany, poza tymi graczami wszyscy są do mojej dyspozycji - zakończył Fergie.
JohnPieklo:Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.12.2012 19:33
Oby tylko nie stalo sie tak, ze Rafael jest zdrow i gotow, ale nie gra trzy mecze z rzedu, zeby ktorys ze swietnych mlodych srodkowych - Phil lub Chris - okupowal jego miejsce dla 'rozegrania'. Jesli Vidic wciaz jest najlepszym srodkowym obronca swiata, obrone mamy naprawde super. Carrick caly czas gra swietnie - jesli jego potencjalni partnerzy (Scholes, Clev, Ando), zagraja na swoim najwyzszym poziomie, pomoc tez robi wrazenie. (Ok, Scholes nawet na 70% swojej najlepszej formy i tak robi wrazenie). Skrzydlowych mamy z najwyzszej polki, ale tez nie moga pozwolic sobie na chwile zwatpienia. Musza leciec na maksa. Atak - sami wiecie - cztery do połowy, jesli jest potrzeba. Jakos nie do konca to widzialem przed sezonem, ale teraz wierze w zwyciestwa na obu frontach. Glownych. zwlaszcza jesli pogonimy Real na dzien dobry. Wiec pozdrawiam i jestem pewien, ze tez wierzycie w co najmniej podwojna korone.
A jesli czytajacy to Darren Fletcher mysli, ze zapomńialem o nim - chlopie, gdy grasz na maksa, nasz srodek jest nie do zdarcia. Grajcie w pilke i sluchajcie rapu czasami. Elo.
messengerUTD: Czemu ty od razu masz takiego bulwersa? Po prostu każdy tak myślał, że Ferguson daje odpocząć Rafaelowi(a przydałby mu się odpoczynek, bo w tym sezonie zasuwa równo).
messengerUTD: Co to za tytuł. Nigdzie w wywiadzie Ferguson nie powiedział, że będziemy bez Kagawy.
''Rafael w dalszym ciągu nie czuje się zbyt dobrze, więc nie będziemy ryzykować jego występu w niedzielę. Nani wciąż jest kontuzjowany, poza tymi graczami wszyscy są do mojej dyspozycji - zakończył Fergie.''
Czyli bez Rafaela i Naniego, ale z Shinjim. Według mnie. Mi się wydaje, że on albo zagra w podstawie, albo usiądzie na ławce. Dobrze, że wraca Jonny bo Swansea gra techniczną piłkę, a Evans potrafi grać przeciwko takim.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.