"Musimy wykorzystać przewagę własnego boiska"

W zeszłym sezonie pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem United wpadali ze skrajności w skrajność, pokonując u siebie Wigan 5-0, a następnie przegrywając 2-3 z Blackurn Rovers. Menadżer uważa, że taka sytuacja nie ma prawa powtórzyć się w tej kampanii.

- Zazwyczaj w tym okresie musieliśmy jeździć do Middlesborough czy Sunderlandu - żartował Szkot na łamach Inside United. - Teraz jednak okazano nam łaskę i wybaczono grzechy przeszłości.

Sir Alex nawiązał w ten sposób do trzech przegranych meczy z Middlesborough w Boxing Day od 2000 do 2002 roku, które kończyły się wynikiem 1-3. Podobne serie United zanotowali w latach 2007-2009 w starciach z Sunderlandem, Stoke i Hull.

- Musimy zwyciężać niezależnie od tego, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe - podkreślił menadżer. - W dzisiejszych czasach po prostu wsiadamy w samolot do Newcastle, co znacznie ułatwia sprawę. Ale na ogół udaje się nam zakończył rok na dobrej pozycji w lidze.

Sir Alex przyznał też, że jego ulubionym meczem w okresie świątecznym był remis 3-3 z Sheffield Wednesday w Boxing Day 1992 roku.

- Przypomnijcie sobie, jak wspaniałe było to spotkanie - powiedział boss. - Przegrywaliśmy trzema bramkami, ale dzięki trafieniu Cantony i dwóm golom Briana McClaira udało się nam wrócić do gry. Nigdy nie zapomnę słów Steve'a Bruce'a: Musimy pamiętać, że mecze zaczynają się o trzeciej, nie 20 po.

- Innym pamiętnym spotkaniem było zwycięstwo nad Oldhamem 6-3 w Boxing Day 1991 roku - dodał Ferguson, nawiązując do meczu, w którym po dwie bramki strzelali McClair oraz Danis Irwin, a po jednej Ryan Giggs oraz Andrei Kanchelskis.

Patrząc na intensywność spotkań United w tym sezonie - średnia bramek na mecz Czerwonych Diabłów wynosi 3.76 - kibice z pewnością mogą liczyć na podobną kanonadę.