W tym roku mija 20 lat od debiutu Erica Cantony w Manchesterze United. 23 listopada przed Old Trafford odsłonięty został pomnik sir Aleksa Fergusona, co było okazją do spotkania wielu znamienitych osobistości związanych z tym klubem. Wśród nich nie mogło zabraknąć Le Dieu, który udzielił ciekawego wywiadu Inside United. Oto jego najciekawsze fragmenty.
» Eric Cantona wciąż darzy wielkim szacunkiem i sentymentem MU i sir Aleksa Fergusona
Czuję jakby to było wczoraj
Wiem minęło już 20 lat. Za kolejnych dwadzieścia będę miał już 66. Czas leci tak szybko i prawdę mówiąc lekko się tym martwię [śmiech]. Mam nadzieję, że w kolejnych latach Manchester będzie równie silny jak dotychczas. Spędziłem tu pięć sezonów, mam wspaniałe wspomnienia z gry u SAF-a. Nie zdążyłem się tu nawet znudzić, bo tak szybko zleciał czas podczas gry w Manchesterze [śmiech]. Czuję jakby to było wczoraj.
Ten klub jest dla mnie czymś więcej niż przypuszczałem
Czasem żyjesz w świecie swoich własnych myśli i starasz się sobie wyobrazić miejsce, z którym wiesz, że będziesz związany przez kilka lat. Tak było też z Manchesterem. To, czego jednak tu doświadczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Kiedy wchodzisz do szatni zespołu czujesz na swoich barkach ducha tej drużyny. Przed przybyciem na Old Trafford nie przypuszczałem, że mogę doznać czegoś takiego. Tego nie da się opisać, to trzeba poczuć. To sprawiło, że przez kolejne sezony dawałem z siebie wszystko.
Alex Ferguson wydobył ze mnie pełnię możliwości
To właśnie było w Manchesterze idealne. We wszystkich najważniejszych relacjach czyli w miłości, w futbolu i w życiu najważniejsze jest podejście oraz odrobina szczęścia. Ja niewątpliwie miałem to szczęście, ponieważ na swej drodze spotkałem sir Aleksa Fergusona. To on sprawił, że mogłem pokazywać na boisku pełnię swoich możliwości. Znalazł dla mnie najlepszą możliwie pozycję na boisku, a ja mogłem odwdzięczyć mu się zdobywanymi golami. On bardzo mi pomógł i jestem mu za to niezwykle wdzięczny.
Mam szczęście kochać ludzi, którzy kochają mnie
To wspaniałe uczucie, gdy wracam do Manchesteru i budzą się we mnie te wszystkie wspomnienia. Czuję jakbym słyszał te wszystkie pieśni śpiewane na moją cześć przez fanów na Old Trafford. To niezwykły honor i przywilej. Mam to szczęście, że jestem kochany przez ludzi, których kocham tak bardzo. To dodaje wiele siły.
United jest tak silne jak przed laty
W ostatnich rozgrywkach MU stracił tytuł na rzecz Manchesteru City dosłownie w ostatnich sekundach sezonu. To się czasem zdarza, to też urok futbolu. Nie mam jednak wątpliwości, że United to wciąż jednak z najlepszych drużyn w Europie. Drużyna jest tak silna jak w latach 90. i przyznam, że wspaniale jest widzieć jak Ferguson wprowadza kolejne pokolenia piłkarzy do dorosłej piłki.
Manchester daje natchnienie
Zawsze czuję się tak samo, gdy tu wracam. To wspaniałe uczucie. Budzą się we mnie wspomnienia minionych lat. Poznałem tu wielu ludzi, nawiązałem wiele przyjaźni. Kocham to miejsce. Kocham budynki, krajobrazy i historię tego miasta. To wszystko jest niesamowite. Ludzie, których tu poznałem, którzy nie byli związani z futbolem bardzo pomogli mi w rozwoju i aklimatyzacji na Old Trafford. Uwielbiam tu wracać, uwielbiam spędzać w tym mieście każdą wolną chwilę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.