W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 24 listopada 2012, 15:36 - Autor: matheo - źródło: The Sun
Sir Alex Ferguson i Rafael Benitez po kilku latach przerwy znów wkraczają na wojenną ścieżkę. Wszystko ma związek z powrotem Hiszpana do Premier League, który objął stanowisko menadżera Chelsea.
» Rafael Benitez objął stanowisko menadżera Chelsea po Roberto Di Matteo
Ferguson w piątek otwarcie przyznał, że Benitez to trener urodzony pod szczęśliwą gwiazdą. Menadżer Chelsea już w grudniu będzie mógł zostać Klubowym Mistrzem Świata z zespołem The Blues.
– Wolałbym mówić o swoich zawodnikach i swojej drużynie. Jeśli jednak ktoś cię naciska, to musisz odpowiedzieć – mówi Benitez.
– Ludzie starają się zwyciężyć na różne sposoby. Lubię szanować innych, ale czasami, kiedy ktoś cały czas ci docina, to musisz zareagować.
– Niektórzy menadżerowie ze środka tabeli potrafią być dla siebie mili. Kiedy jednak grasz o trofea, to zwycięzca może być tylko jeden. W takiej sytuacji muszę bronić swój klub. Nie mogę czekać, kiedy przeciwnicy naciskają i naciskają. Być może wtedy będę musiał zareagować.
I Benitez zareagował bardzo szybko określając... Arsene'a Wengera mianem najlepszego trenera w Premier League.
– Kiedy przychodziłem po raz pierwszy do Anglii, to wiedziałem, że Arsene Wenger jest najlepszym menadżerem, który pracuje tu już od dłuższego czasu. Nie mogę jednak mówić o takich rzeczach codziennie. Muszę skupić się na swojej drużynie i bardzo ważnym meczu z Manchesterem City w niedzielę – dodał Benitez.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.