Beckham popiera Glazer'a

» 31 maja 2005, 16:22 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Były pomocnik Manchesteru United – David Beckham poparł przejęcie Czerwonych Diabłów przez amerykańskiego multimilionera, Malcolma Glazera. Reprezentant Anglii zaznaczył również, iż zamierza tego lata rozpocząć negocjacje kontraktowe z Realem Madryt.
Beckham popiera Glazer'a
» Manchester United
"W Anglii przejęcie Manchesteru United było przedmiotem wielkiej dyskusji. Jestem pewny, że podobnie było również w Ameryce. Malcolm Glazer włożył w United wiele pieniędzy. Posiada wiele udziałów. Uważam, że fani już pokazali co sądzą o przejęciu klubu przez Glazera" – powiedział David.

"Manchester United to wielki klub. Zawsze był, jest i będzie bez względu na to kto jest jego właścicielem. Czerwone Diabły w swoim składzie zawsze miały najlepszych zawodników. Mają również świetnego menadżera w osobie Sir Alexa."

"Jestem pewien, że fani będą w porządku po tym jak zostanie już coś uczynione, albo powiedziane. Byłoby to z mojej strony nieco niefair komentować całą tą sprawę. O United nie można powiedzieć zbyt wiele złego, gdyż to wielki klub."

Były gracz Czerwonych Diabłów zaprzeczył również sensacyjnym doniesieniom angielskiej prasy, która sugerowała nie tak dawno, iż David Beckham z chęcią przeniósłby się z powrotem na Wyspy Brytyjskie.

"Dużo mówiło się o moim powrocie do Anglii od czasu mojego przejścia do Realu Madryt. Zawsze mówiłem, że Królewscy do jeden z największych klubów na świecie i jestem tutaj szczęśliwy" – zakończył Anglik.


TAGI


« Poprzedni news
Ranking IFFHS: Sensacyjny lider, spadek Manchesteru...
Następny news »
Smith o wymianie zdań z McClaren'em

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.