Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Pomeczowe podsumowanie: Aston Villa

» 11 listopada 2012, 18:26 - Autor: Biafra - źródło: DevilPage.pl
To jest właśnie Manchester United - kiedy gorszy występ zaliczają rewelacyjni do tej pory Robin van Persie i Wayne Rooney, wygraną zapewnia ktoś inny, w tym przypadku Javier Hernandez. Sprawdźcie, kto jeszcze zasłużył na pochwały.
Pomeczowe podsumowanie: Aston Villa
» To jest właśnie Manchester United - kiedy gorszy występ zaliczają rewelacyjni do tej pory Robin van Persie i Wayne Rooney, wygraną zapewnia ktoś inny, w tym przypadku Javier Hernandez.
Wyjazdowe zwycięstwo na Villa Park to w skrócie efekt dwóch czynników, fantastycznej dyspozycji Chicharito oraz wyczucia sir Alexa Fergusona, który zdecydował się desygnować do gry właśnie meksykańskiego napastnika.

Jak wprowadzenie młodego atakującego wpłynęło na grę gości wszyscy doskonale wiemy, a bardziej obszerną analizę sobotniego spotkania znajdziecie poniżej.

Zaczynamy standardowo...

Czego dowiedzieliśmy się po meczu z The Villans, czyli pięć diabelskich wniosków:

1.Nie możemy narzekać na nudę

Mimo, że do pewnego momentu Czerwone Diabły przegrywały 0-2, to warto było to przeboleć, by móc obejrzeć tak wspaniały powrót i mecz, w którym padło aż 5 bramek. Oczywiście jeśli klub z Manchesteru nie wywalczyłby trzech punktów nastroje sympatyków Manchesteru United byłyby zupełnie inne. Trzeba jednak przyznać, że szlagiery takie jak ten są dużo bardziej interesujące niż wymęczone 1-0. Trzeba przyznać, że sobotni mecz na Villa Park był istnym show, których chcielibyśmy oglądać jak najwięcej, chociaż następnym razem miło byłoby zachować czyste konto.

2. Hernandez znów udowadnia ile jest wart

Meksykanin wszedł na boisko na samym początku drugiej połowy zmieniając Ashleya Younga. Mimo przegrywania dwoma bramkami to dzięki Chicharito Manchester United mógł zejść z boiska, wiedząc, że po tej kolejce nadal będą prowadzić w Premier League. Jego poruszanie się i kontrola tempa była kluczowa w zdobyciu trzech punktów przez United. Javier jest teraz w bardzo dobrej formie i wygląda na to, że dobrze mu zrobiły odpuszczone igrzyska olimpijskie. Hernandez od początku sezonu był czwartym wyborem sir Alexa, ale wszystko wskazuje na to, że teraz będzie inaczej.

3. Problemy ze skrzydłowymi

To dość interesujące, że wszędzie można znaleźć jakieś niezgodności, które mają skutki. W przypadku United są to obecnie skrzydłowi. Sir Alex ma do dyspozycji Naniego oraz Valencię. Portugalczyk, który gra z pomysłem i polotem, choć jego styl najczęściej spotyka się z ostrą krytyką, natomiast Ekwadorczyk jest bardziej tradycyjnym skrzydłowym, który mniej stawia na kiwki i sztuczki techniczne, a bardziej na grze drużynowej, choć po jego ostatnich występach nie można powiedzieć zbyt dużo dobrego. Spotkanie z Bragą musiał zacząć jako prawy obrońca, ale na Villa Park grał już na swojej nominalnej pozycji, jednak nie pokazał się ze swojej dobrej strony, z jakiej zwykliśmy oglądać Antonio. Wyglądał na niezdecydowanego będąc w posiadaniu piłki, a jego dośrodkowania również dużo odbiegały od perfekcji.

4. Tracenie bramek stało się już rytuałem?

Przez większą część sezonu Manchester przejawia luki w defensywie, choć najczęściej dzięki dużej sile ofensywnej przymyka się na to oko. W obronie często występują takie problemy jak panika czy trudności z odebraniem piłki, których nie powinno być. W spotkaniu przeciwko The Villans, napastnicy gospodarzy nie pokazali strachu i za sprawą kilku dobrych podań znajdowali się korzystnych dla siebie sytuacjach. Świetnym tego przykładem jest nerwowa końcówka, kiedy to całe doliczone 5 minut Czerwone Diabły broniły się przed napierającą Aston Villą. Należy również dodać, że do formy i rytmu meczowego powraca Chris Smalling i z meczu na mecz powinien prezentować się coraz lepiej. Na pochwałę zasługuje Rafael oraz Patrice Evra. Obaj boczni obrońcy wspomagali skrzydłowych na swoich flankach i gdy tylko mogli nękali obronę przeciwników. Warto wspomnieć jeszcze, że David de Gea wydaje się zyskiwać na regularnych startach. Hiszpan jest coraz pewniejszy siebie i nie boi się walczyć o górne piłki.

5. United nigdy się nie poddają, ale dlaczego to musi tak wyglądać?

Niedzielne spotkanie było wyjątkowe i pełne emocji, warto jednak sobie zadać pytanie – dlaczego oni muszą najpierw stracić dwie bramki, żeby pokazać na co naprawdę ich stać? Pierwsza połowa, pomimo przewagi w posiadaniu piłki przez gości była nudna i nie licząc samej końcówki, nie było akcji ani szans na strzelenie gola. Jedyny atak Manchesteru United zakończył się nadzianiem na kontratak i stratą pierwszej bramki. Mecz nie był jednorazowym wypadkiem, w bieżącej kampanii piłkarze Fergusona regularnie jako pierwsi tracą golę by sami potem mogli strzelić. Taki obrót spraw powoduje, że mecze z udziałem lidera angielskiej ekstraklasy są magiczne, jednak to nie zawsze będzie kończyło się szczęśliwie, a świetnym na to przykładem jest szlagier z Tottenhamem. Mówi się, że nie powinno się wątpić w ducha drużyny szkockiego menadżera, bo drugi zespół nawet nie zdaje sobie sprawy, kiedy z meczu, który powinni byli wygrać wracają do domu z niczym. Prawdziwe więc, wydaje się być stwierdzenie – Manchester United nigdy nie przegrywa, im po prostu brakuje czasu.

Szybki rzut oka na najważniejsze statystyki obu zespołów rywalizujących ze sobą we wczorajszym spotkaniu:

Aston VillaStatystyki drużynManchester United
2Gole3
1Gole w I poł.0
3Celne strzały5
2Niecelne strzały8
3Zablokowane strzały6
5Rzuty rożne6
14Faula8
0Spalone3
1Żółte kartki1
0Czerwone kartki0
77%Udane podania89%
17Wślizgi14
76.5%Udane wślizgi78.6%
30.5%Posiadanie piłki69.5%
42.7%Gra na połowie przeciwnika57.3%
283Suma podań672
23Suma dośrodkowań42
140Piłki stracone148
51Piłki odzyskane55
27.2%Posiadanie w I poł.72.8%
32.3%Posiadanie w II poł.67.7%


Wślizgi:


ZawodnikSWWUWU (%)SP wPWP wPWP wP (%)SPPWPPWPP (%)
De Gea------11100%
Rafael3267%9667%2-0%
Evra4375%6583%---
Ferdinand1-0%3267%7229%
Smalling11100%3267%8450%
Scholes22100%8563%---
Valencia---10440%2150%
Carrick11100%7343%---
Young---6233%2150%
Rooney11100%11100%3133%
van Persie---3133%33100%
Lindegaard---------
Anderson---2150%---
Welbeck---------
Büttner---------
Cleverley11100%11100%1-0%
Fletcher---------
Hernández---2-----
Suma drużyny141179%613351%291345%


Legenda:
SW - Suma wślizgów
WU - Wślizgi udane
WU (%) - Wślizgi udane - procentowo
SPwP - Suma pojedynków w parterze
WPwP - Wygrane pojedynki w parterze
WPwP (%) - Wygrane pojedynki w parterze - procentowo
SPP - Suma pojedynków powietrznych
WPP - Wygrane pojedynki powietrzne
WPP (%) - Wygrane pojedynki powietrzne - procentowo

Ciekaw, jak występ podopiecznych sir Alexa Fergusona ocenili dziennikarze Manchester Evening News, Sky Sports oraz Goal.com? Koniecznie zajrzyj - Oceny pomeczowe!

Podania:


ZawodnikSPCPCP (%)PdP (%)PdT (%)PnL (%)PnP (%)SDCD (%)
De Gea15960%73%-27%----
Rafael464087%35%15%39%11%1020%1
Evra464291%13%4%11%72%3-1
Ferdinand524892%35%4%25%37%---
Smalling373286%30%8%49%14%---
Scholes1069792%18%8%28%45%--3
Valencia555091%11%25%55%9%1225%3
Carrick13311989%26%7%41%27%--7
Young242292%4%50%13%33%2-1
Rooney595186%20%22%20%37%520%6
van Persie453680%24%24%29%22%850%4
Lindegaard----------
Anderson131292%-15%31%54%---
Welbeck----------
Büttner----------
Cleverley2525100%12%12%32%44%250%1
Fletcher----------
Hernández161594%31%31%19%19%--2
Suma drużyny67259889%23%14%32%32%4226%29


Legenda:
SP - Suma podań
CP - Celne podania
CP (%) - Celne podania - procentowo
PdP (%) - Podania do przodu - procentowo
PdT (%) - Podania do tyłu - procentowo
PnL (%) - Podania na lewe skrzydło - procentowo
PnP (%) - Podania na prawe skrzydło - procentowo
SD - Suma dośrodkowań
CD - Celne dośrodkowania - procentowo

Strefy podań:


ZawodnikSPnWPCPnWPCPnWP (%)SPnPPCPnPPCPnPP (%)KPUKPUKP (%)
De Gea10990%5--1--
Rafael151387%412971%151280%
Evra2222100%272074%11764%
Ferdinand373697%151280%1--
Smalling2727100%10550%3133%
Scholes383797%686088%312477%
Valencia88100%594576%322784%
Carrick373389%968690%453782%
Young88100%181478%9889%
Rooney1111100%534177%282071%
van Persie181689%352469%191368%
Lindegaard---------
Anderson33100%10990%5480%
Welbeck---------
Büttner---------
Cleverley22100%252496%1111100%
Fletcher---------
Hernández11100%151493%9889%
Suma drużyny23722695%47738380%22017278%


Legenda:
SPnWP - Suma podań na własnej połowie
CPnWP - Celne podania na własnej połowie
CPnWP (%) - Celne podania na własnej połowie - procentowo
SPnPP - Suma podań na połowie przeciwnika
CPnPP - Celne podania na połowie przeciwnika
CPnPP (%) - Celne podania na połowie przeciwnika - procentowo
KP - Kluczowe podania
UKP - Udane kluczowe podania
UKP (%) - Udane kluczowe podania - procentowo


Posiadanie:


ZawodnikKPNKPSPPWzDSSPPOwDPOwPPOwOP
De Gea29---73---
Rafael87---1731-4
Evra71-1-935--
Ferdinand59---721--
Smalling55---1111-1
Scholes113-1-1022--
Valencia841412332--
Carrick14211-1728-1
Young36-2182--2
Rooney742--1511--
van Persie6122-1712--
Lindegaard---------
Anderson14---212--
Welbeck---------
Büttner---------
Cleverley28---1----
Fletcher---------
Hernández2221-4----
Suma drużyny8758122148242508


Legenda:
KP - Kontakty z piłką
NKP - Nieudane kontakty z piłką
SP - Straty piłki
PWzD - Piłka wypuszczona za daleko
SSP - Suma strat piłki
POwD - Piłki odzyskane w defensywie
POwP - Piłki odzyskane w pomocy
POwO - Piłki odsyzkane w ofensywie
P - Przechwyty

Przyjrzyjmy się teraz pomeczowym wypowiedziom menadżera, a także jednego z bohaterów sobotniego spotkania.

Sir Alex Ferguson - Byliśmy nieostrożni w pierwszej połowie, musieliśmy coś zmienić. Javier Hernandez w polu karnym jest fantastyczny, dał nam trzy gole. Jeśli strzelasz hat-tricka, sam siebie wybierasz do pierwszego składu na przyszły mecz.


Javier Hernandez – To było niewiarygodne uczucie, kiedy zdobyłem zwycięską bramkę. Najważniejsze są jednak trzy punkty.


Kilka faktów po meczu z Villą:

* Najlepsi strzelcy:
- Robin van Persie (8 goli)
- Javier Hernandez (4 gole)
- Shinji Kagawa (2 gole)
- Rafael da Silva (2 gole)
- Wayne Rooney (2 gole)
- Patrice Evra (2 gole)

* Najostrzej grający:
- Paul Scholes (4 żółte kartki)
- Robin van Persie (3 żółte kartki)

Obecna pozycja w lidze: Pierwsze miejsce
Meczy wygranych: 9
Meczy zremisowanych: 0
Meczy przegranych: 2

Najwyższe wygrana (D): 4-0 Wigan Athletic
Najwyższa wygrana (W): 0:3 Newcastle United
Najwyższa porażka (D): 2:3 Tottenham Hotspur
Najwyższa porażka (W): 1:0 Everton

Współpraca: JRI

W artykule zostały wykorzystane materiały pochodzące ze stron EPL Index oraz Who Scored.


TAGI


« Poprzedni news
Smalling: Wygrana z Villą bardzo ważna
Następny news »
11. kolejka PL - relacje z innych boisk

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (34)


xMASAx: To zależy jak na to patrzysz :) Ja np. oglądałem na ciężkim kacu w niedzielę rano o 12. Może redaktor ma podobne zawirowania czasoprzestrzenne co ja :P
» 12 listopada 2012, 12:13 #8
Samuelikson: "Portugalczyk, który gra z pomysłem i polotem, choć jego styl najczęściej spotyka się z ostrą krytyką, natomiast Ekwadorczyk jest bardziej tradycyjnym skrzydłowym, który mniej stawia na kiwki i sztuczki techniczne, a bardziej na grze drużynowej, choć po jego ostatnich występach nie można powiedzieć zbyt dużo dobrego."

Takich głupot dawno nie czytałem. Nani z polotem to co najwyżej traci piłki, z jego gry rzadko kiedy wynika coś dobrego. Słynne wywalanie piłek w trybuny, masa przegranych pojedynków, które stopują całą ofensywną akcję, ładowanie się z piłką między 3 a czasami nawet 4 graczy bez żadnego efektu, zero prawie celnych strzałów z dystansu, z których słynął w tamtym sezonie.
Dodatkowo Nani pracuje dużo, dużo mniej w defensywie niż Valencia.
To że Antonio zaliczył słaby występ (jak na niego słaby, bo dogrywał piłki co chwila, wygrał masę pojedynków, a że po jego podaniu nic nie padło to też akurat wina pecha trochę, bo parę razy było blisko) wcale nie znaczy że wszystkie jego występy ostatnie były słabsze.

I kto do cholery wymyslił że Valencia nie stosuje sztuczek? Jak ja oglądam go w akcji to non stop widzę jakieś drobne tricki, wystarczy spojrzeć na gify z ostatnich 6 meczy i obecność w nich Valencii.
Powiem więcej, gdyby porównać udane sztuczki Valencii z tego sezonu a Naniego to Portugalczyk zostałby w ciemnym tyle pod względem procentu udanych i samej sumy tricków.

Szanuję Naniego, uważam go za bardzo zdolnego gracza, o niesamowitym potencjalne, ale to co ostatnio demonstruje budzi tylko litość. Poza tym wydaje mi się on raczej bardzo przeciętnym graczem pod względem boiskowej inteligencji. Jeśli porównam procenty podjęcia udanych decyzji co do wyborów między odbiorcami podań, podaniami, strzałami czy wyborem pojedynków, to Nani sprawia czasami wrażenie grania z zamkniętymi oczami...
Liczę że wróci stary Nani z tamtego sezonu, kiedy był najważniejszą postacią drużyny.
» 11 listopada 2012, 23:25 #7
uzil25: Kurcze patrzcie w statystyki 140-148 dla Villi czyli wychodzi na to że straty piłki i gra Aston środkiem 88% była tym czym dała im dwa gole. Straty powinny wyglądać na poziomie 140-70 ale cóż poradzimy.

Graliśmy zbyt czytelnie i widać braki w wystawianiu się co narażało na złe podanie i przychwyt to raz.
Dwa Valencia w końcówce zrobił pare dobrych rajdów i dał nam odpocząć gdy Aston nacierali. Zagrał dobry mecz nie rozumiem aż takiej krytyki, nie było żle.
Young to już pisze odkąd wrócił ehhh gra tragicznie, nic nie pokazuje. Czekamy na Naniego albo Kagawe bo z nim to nic....

To co zawodzi od początku sezonu patrzcie : mamy 2 graczy w środu pola koło obrońców. 2 rozgrywa i po bokach mamy po graczu. Nie raz się boczni włączają. Tu jest problem. Ponieważ 3 powinno być w środu i co jakiś czas powinni wychodzić do podań i szybko odegrać albo przenieść grę na bok. Zamiast mieć pomocników na bokach to muszą tam stań boczni a pomocnicy wchodzą środkiem lub na boku gra na klepe. Czyli po prostu atak za małą liczbą graczy i żmudne rozgrywanie bo nie ma do kogo odegrać i stać i stać jak w Polskiej Ekstraklasie....
» 11 listopada 2012, 22:39 #6
theatreofdreams: Znakomita robota!
» 11 listopada 2012, 21:46 #5
zbyszek7: Ole Gunnar Solskjaer i jego Molde FK mistrzami Norwegii !!
Bravo Ole!

PS Ciekawe czy ktos teraz tez usunie ten koment i da mi ostrzezenie za to ze nie zwiazany z newsem...
» 11 listopada 2012, 19:59 #4
Samuelikson: Kolejny mecz i kolejna statystyka udowadniająca jak ważnym graczem jest Carrick. Nie tylko w defensywie ale także w ataku. Co do samego ostatniego meczu to Carrick zaliczył dziesiątki świetnych prostopadłych podań do przodu tylko napastnicy non stop po tych podaniach tracili piłkę. Głównie dlatego, że obrońcy AV potrajali krycie i wybijali piłkę albo nie dawali po psrotu się obrócić z piłką napastnikom.
» 11 listopada 2012, 23:16 #3
Mako: Obecna pozycja w lidze: Pierwsze miejsce
Meczy wygranych: 9
Meczy zremisowanych: 0
Meczy przegranych: 11


Przegranych ? 2

Zagranych 11 ;d
» 11 listopada 2012, 18:43 #2
CrisManUtd7: No mnie też to zdziwiło.
» 11 listopada 2012, 18:40 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.