W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand szybko pogodził się z sir Alexem Fergusonem po incydencie, który miał miejsce przed sobotnim meczem ze Stoke City (4:2).
» Sir Alex Ferguson szybko załatwił sprawę z Rio Ferdinandem
Doświadczony obrońca Manchesteru United w ramach protestu odmówił wyjścia na rozgrzewkę w koszulce propagującą antyrasistowską akcję Kick It Out. Anglik był jedynym zawodnikiem spośród piłkarzy Czerwonych Diabłów, który nie udzielił wsparcia kampanii.
Sir Alex Ferguson po końcowym gwizdku sędziego zapowiadał, że szybko załatwi sprawę ze swoim piłkarzem. Tak też się stało i obaj panowie w niedzielę wyjaśnili sobie wszystkie kwestie dotyczące wydarzeń z soboty.
– Rio uważał, że powinienem porozmawiać z nim w piątek. Nie sądziłem, że będziemy mieć jakiś problem w szatni z tymi koszulkami – tłumaczył w poniedziałek sir Alex.
– Moja rada dla Ferdinanda była taka, że związek (PFA) zawsze jest silniejszy niż jednostka. Ważne więc, aby swoje żale wylewał w stronę odpowiednich osób, czyli do PFA i Angielskiej Federacji Piłkarskiej.
– Cała ta sprawa sprowadza się do błędu w komunikacji. Oczywiście jako menadżer klubu ustalający swoją politykę nie chcesz, aby była ona ignorowana. To dlatego byłem zły w sobotę.
– Rozwiązaliśmy jednak tę sytuację i nie ma żadnej sprawy. Przeszliśmy nad tym do porządku dziennego. To koniec – dodał sir Alex.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.