Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"United potrzebuje dwóch bramkarzy"

» 30 września 2012, 11:12 - Autor: lewd13 - źródło: Manchester Evening News
Anders Lindegaard przyznał, że jego zdaniem Manchester United potrzebuje dwóch bramkarzy na równym poziomie, aby osiągać wielkie sukcesy.
» W Manchesterze United walka o miejsce w podstawowym składzie trwa w najlepsze
W tym sezonie sytuacja z bramkarzami w Manchesterze jest bardzo zakręcona. Na początku podstawowym graczem był David de Gea, jednak po błędzie w meczu z Fulham usiadł na ławce i od tego czasu grał tylko w meczach pucharowych. Tą sytuację wykorzystał Lindegaard i to on jest podstawowym bramkarzem w Premier League.

Wydaje się więc, że Ferguson stara się, aby bramkarze uczyli się na własnych błędach i stawia na rotację na tej pozycji. Zdaniem Lindegaarda, taka sytuacja jest korzystna dla klubu.

- W piłce nożnej wszystko może się bardzo szybko zmienić. Ludzie uważają, że klub potrzebuje jednego bramkarza, który będzie grał w każdym spotkaniu - przyznał Lindegaard.

- Jednakże nie wydaje mi się, żeby było to możliwe w dzisiejszym, nowoczesnym futbolu. Mamy do rozegrania 50, czy 60 spotkań w sezonie. To wielkie wyzwanie dla organizmu i to jest też bardzo stresujące dla twojego umysłu.

- Wielkie kluby muszą posiadać dwóch bardzo dobrych bramkarzy, aby osiągnąć sukces. Zawsze między nimi będzie jakaś różnica, jednak w przyszłości zobaczycie, że taka rotacja będzie zdarzać się częściej - podsumował Anders.


TAGI


« Poprzedni news
Van Persie: United najlepszym wyborem
Następny news »
"Rio powinien się skoncentrować na United"

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (85)


Pomarancz: Lindegaard to przeciętny bramkarz, nie wiem co on robi na boisku. Staruszek zamiast stawiać na młody talent, to wystawia jakiegoś przeciętnego duńczyka.
» 1 października 2012, 15:03 #26
orion: eeee tam ja mysle ze co najmniej 3. Kuszczak wracaj!!
» 1 października 2012, 09:37 #25
Klimaa: Brednie. Rozumiem że takie City, Real czy Barcelona również stosują rotację?
Lindegaard powinien zastanowić się nad swoimi słowami. Rotacja bramkarza to najgorsze co może się przytrafić i mam nadzieję że Ferguson jak najszybciej poprzestanie tak robić. Wyjściowym bramkarzem musi być De Gea bo jest w takim wieku w którym musi grać, a to nam później zaprocentuje w przyszłości.
» 30 września 2012, 23:07 #24
SWAT: absolutnie neguje Twoja wypowiedz, bo de Gea jest swietny a jak patrze na bramkarza barsy to moga tylko o takim marzyc!! mam nadzieje ze SAF sie obudzii!!
» 30 września 2012, 22:26 #23
Wielbicielka: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.10.2012 10:39

Wreszcie ktoś nie bał się napisać prawdy. Ja sama jestem za Davidem bo uważam Go po prostu za bardziej utalentowanego niż Anders ale widzę, że niektórzy tu na siłę robią z niego już Casillasa a umiejętności Andersa sprowadzają do zera co jest niesprawiedliwe i kazdy o tym wie. Też uważam, że Fergie ma dziwny pogląd na ogrywanie się bramkarzy ale na litość boską, skoro SAF wystawia Andersa to niech chłopak gra. Swoją droga cięzko zachować czyste konta z taką obroną jaką mamy ostatnio.

p.s. Neuer to kawał świetnego bramkarza.
» 1 października 2012, 10:39 #22
ax1d: Dobrze, że wszyscy graliście jako bramkarze, znacie się wyśmienicie na rzemiośle i widzicie w Andersie patałacha, a w Davidzie geniusza... Najlepsi młodzi bramkarze na świecie w tym momencie to Neuer i Hart. Dlaczego? Z prostej przyczyny - oni nie tylko dyrygują obroną, nie tylko wyłapują strzały na linii, ale też grają na przedpolu, wychodzą do zawodników, wychodzą do rożnych i wrzutek ze skrzydeł. Włączcie sobie mecz i obejrzyjcie, jak gra Cech, Casillas, Neuer, Hart. Później włącznie sobie inny mecz i zobaczcie, jak gra De Gea.

Prawda jest taka, że Lindegaard nie jest fenomenalnym bramkarzem. Jest bramkarzem dobrym, ale dobrym wszędzie.
De Gea jest fenomenalny na linii - i z jednej strony to dobrze, bo tego nauczyć się o wiele trudniej niż gry na przedpolu, ale z drugiej strony minął rok, a David nie poprawił się w tej kwestii w zasadzie w ogóle. Wychodzi niezwykle rzadko, a jak już to robi, to w połowie przypadków popełnia błąd. Jeszcze ogrom pracy przed nim. To prawda, że ma olbrzymi potencjał i to prawda, że na linii gra być może najlepiej na świecie z obecnych bramkarzy. Jednak to nie wystarczy, szczególnie w EPL, gdzie najczęściej gra się wrzutkami, do których trzeba wychodzić. W Anglii strzały z dystansu to rzadkość, a przy wrzuceniu dobrej piłki na 6-8 metr i dobrym strzale głową nawet geniusz gry na linii nie może wyjąć wszystkiego, bo to po prostu niemożliwe.
Yaankes ma rację, a Wy kłócicie się z nim, bo darzycie De Geę sympatią, Lindegaarda antypatią albo dlatego, że kompletnie nie wiecie, na czym polega gra bramkarza.

Mam wielką nadzieję, że De Gea zacznie grać na przedpolu. Chciałbym bardzo, żeby się tego nauczył, bo wtedy dołączyłby do Harta i Neuera. Póki co jednak tego nie umie. Taki jest smutny fakt i wszystkim nam pozostaje nadzieja, że szybko to się zmieni.
» 30 września 2012, 19:34 #21
levybike: Tak jak wcześniej pisałem. Skoro De Gea nie sprawdza się, to należy kupić nowego bramkarza do United, kupujemy Neuera i koniec, ale proszę skończmy z wynalazkami typu Lindegaard.
» 30 września 2012, 19:39 #20
Devan93: Myślę, że De Gea zasłużenie ma 1 na trykocie i częściej powinien pokazywać się na boisku... lindegaarda mam już dość
» 30 września 2012, 20:13 #19
SWAT: Co ten SAF wyprawia z tym Degeo przecierz jakby on gral wczoraj jestem pewien ze bylby remis jestem wkurzony na te sytuacje i niech on sie w koncu opamieta, mysle ze tak bedzie bo we wtorek napewno zagra i w nastepnej kolejce tez
» 30 września 2012, 19:29 #18
messengerUTD: Yankess, przestań ty już komentować.

Co do 5 punktu. Lindegaard jest kompletny? Jego wykopy są tragiczne! i tu jest m.in jego słabość. De Gea wyjmuje takie piłki które widzi się już w siatce. Jego interwencji nie powstydziłby się van der Saar.

''Po szóste. De Gea wyjechał z Hiszpanii, z klubu gdzie był gwiazdą, dalej ma problemy z językiem '' - hehehe, a skąd Ty wiesz, że on ma problemy z językiem? Rozmawiałeś z nim, przeprowadzałeś może jakiś wywiad? Przecież to logiczne, że nie potrafi jeszcze idealnie angielskiego, ale się cały czas uczy i chyba właśnie o to chodzi.

Dla mnie sprawa jest prosta. Ferguson daje pograć Lindegaardowi, żeby ten miał nadzieję, że będzie mógł powalczyć o bluzę z numerem jeden. W żadnym topowym klubie się nie rotuje i tak powinno zostać. De Gea MUSI grać. Ma ogromny talent i potencjał, aż grzech go nie wykorzystać. Taki młody bramkarz musi czuć, że trener i cały zespół mu ufa, ma się zgrywać z obroną, ale jak skoro on co 2 mecze siada na ławce, baaa nawet z niej nie wstaje na ligowe mecze. Lindegaard jest średnim bramkarzem, idealnym na ławkę i to się nie zmieni. Nie ma co porównywać jego ''kariery'' z karierą Edwina bo to się mija z celem.

''aż któryś w końcu złapie mega formę, tak jak miał De Gea w drugiej części tamtego sezonu.'' - śmiem twierdzić, że gdyby Lindegaard nie odniósł kontuzji, Hiszpan dalej gniłby na ławce, a tak wskoczył do podstawy i grał pierwsze skrzypce. Nie można mieć takiego podejścia : klops = wypad na ławkę. Bramkarz potrzebuje STABILIZACJI między słupkami, a takie równanie działa tylko na niekorzyść obu bramkarzy.

''David znów popełnia błąd, a i z Newcastle się nie popisał. Widać, że nie jest jeszcze gotowy na grę w pierwszym składzie, potrzebuje treningu. '' - a co on miał do powiedzenia przy Newcastle? Przy bramce bez szans, z Fulham źle zrozumiał się z Vidiccem, ale wyjął inne piłki które już powinny być w siatce(chociażby ta podwójna parada).

Co Ty za głupoty gadasz to się idzie załamać.
» 30 września 2012, 16:40 #17
zamaro: Szczerze mówiąc wolę widzieć 50 pięknych obron Davida, po których przydarzy mu się jeden błąd, niż brak błędów Lindegaarda i brak pięknych obron, bo to częściej parady de Gei ratują nam tyłek, nawet jeśli strzał wydaje się nie do obrony, Lindegaard może robi mniej błędów (chociaż po wczorajszym bym się sprzeczał), ale nie broni fenomenalnie i nie ratuje nam skóry broniąc strzały "nie do obrony". Więcej ogrania i de Gea nie będzie robił błędów, ale gdzie on się ma ograć, jak za każdy błąd siada na ławie...
» 30 września 2012, 14:15 #16
PLDan11: Wielkie kluby zawsze miały jednego, dobrego bramkarza, który z meczu na mecz (bez żadnych rotacji) mógł zwiększać swoją formę. SAF popełnia ogromny błąd, za który już raz słono zapłacił, a Linde pieprzy bzdury.
» 30 września 2012, 14:06 #15
Veon: "Anders Lindegaard przyznał, że jego zdaniem Manchester United potrzebuje dwóch bramkarzy na równym poziomie, aby osiągać wielkie sukcesy. " - Czyżby zapowiadał że odejdzie z United :P
» 30 września 2012, 13:55 #14
TheGiggsy11Boy: Dziwne że De Gea nic się nie wypowiada że United potrzebuje dwóch bramkarzy. :D
Po prostu on chcę grać w każdym meczu a Lindegaard tylko czasami. :D
» 30 września 2012, 13:54 #13
Martin: Edwin van der Sar mając 40 lat na karku potrafił grać sam cały sezon na najwyższym poziomie i jakoś nie było po nim widać żadnego stresu :)
» 30 września 2012, 13:48 #12
AgEnT: trudno żeby nie popełniał jak nie może zagrać kilku meczy z rzędu ...
» 30 września 2012, 20:47 #11
Dantes86: Hahahah no nie mogę ...."Wielkie kluby muszą posiadać dwóch bardzo dobrych bramkarzy, aby osiągnąć sukces" ooo Boże widzisz i nie grzmisz:) Teraz to już całkiem straciłem jakiekolwiek zaufanie do Lindegaarda...Co on pieprzy?! 50 lub 60 meczy to za dużo dla bramkarza?? A jaka jest sytuacja z bramkarzem w Realu,Barcelonie,Chelsea,Bayernie,Milanie i można tak wymieniać cały dzień..Jak dla mnie podstawa dobrego klubu jest JEDEN bramkarza którzy ma poparcie i zaufanie trenera jak i zawodników z drużyny.Bramkarze wyżej wymienionych klubów grają nonstop i widać efekty-zgranie obrony z bramkarzem,pewność siebie w bramce itd.A u nas? Nigdy nie wiadomo kto zagra na bramce,za co SAF znowu go posadzi na ławce.Bramkarz jak nikt inny potrzebuje ciągłości gry...Nie wiem czy lepszy jest Anders czy David ale wypowiedzi Andersa są tak durnowate i żałosne ze było by lepiej jakby się nie wypowiadał na takie tematy bo przez nie dużo traci w moich i chyba nie tylko moich oczach...
» 30 września 2012, 13:34 #10
Veon: A ja nie chce takiego newsa. Żadne sprzedarze do aktorów z barcy.
» 30 września 2012, 13:54 #9
nosiema: "United nigdy nie miało problemów z bramkarzami"
ehehehhhehehe
» 30 września 2012, 17:54 #8
buhert: "- Jednakże nie wydaje mi się, żeby było to możliwe w dzisiejszym, nowoczesnym futbolu. Mamy do rozegrania 50, czy 60 spotkań w sezonie. To wielkie wyzwanie dla organizmu i to jest też bardzo stresujące dla twojego umysłu."

Niech Lindegaard popatrzy na bramkarza Realu :D
» 30 września 2012, 12:44 #7
ax1d: De Gea nie potrafi grać na przedpolu, a to potrafi robić Lindegaard. Taka jest między nimi główna różnica - David gra niesamowicie na linii, ale w Anglii na takich bramkarzy mówią "shotstopper". To jeszcze nie czyni go dobrym, kompletnym bramkarzem. Musi umieć zapanować nad przedpolem, musi umieć wyjść do piłki wrzucanej na 7-8 metr, musi umieć podejść wyżej, jeśli linia też się przesuwa. Andres to robi, a David nie. Gdyby połączyć ich w jednego bramkarza, byłby to świetny zawodnik. A tak - możemy patrzeć i płakać, że Fergie nie kupił Harta, kiedy mógł.
» 30 września 2012, 12:15 #6
levybike: Jak dla mnie tekst "United potrzebuje dwóch bramkarzy" - pokazuje bezradność Lindegaarda i przynanie Davidowi znacznie większych umiejętności. W jakim zespole na najwyższym poziomie znajdujemy dwóch bramkarzy, którzy grają na zmiane? Real - Iker, Barca - Valdes (choć nie jest jakimś znakomitym bramkarzem), Liverpool - Reina, Chelsea - Cech, Juve - Buffon, City - Hart itp. Oczywiście tylko w United SAF wymyślił sobie rotację, która ma pozytywnie wpłynąć na sytuację bramkarzy... Tiaaa
» 30 września 2012, 11:58 #5
levybike: De Gea nie jest bramkarzem kompletnym, ale ma na takiego zadatki. Chyba nie chcesz powiedzieć mi, że Lindegaard to jest klasa światowa . Lindegaard to jest osłabienie zespołu, trzeba się z tym pogodzić. Obejrzyj kilka meczy z lat 90, zrozumiesz kim był wtedy bramkarz dla United. Pozdro
» 30 września 2012, 19:36 #4
levybike: United potrzebuje najlepszego bramkarza wszechczasów, kim był Piotr Bolesław. Lindegaard nigdy nie wskoczy na najwyższy poziom, ponieważ zwyczajnie brakuje mu talentu, czegoś nadprzeciętnego. Przypominam sobie mecze z końcówki lat 90', gdzie Schemichel był jak druga linia obrony. Nawet po rozmontowaniu obrony United, dla przeciwnika stawał kolejny, nawet jeszcze większy problem - Peter.

Ale wrócmy do teraźniejszości. Mam nadzieję, że ta bezsensowna rotacja nie wpłynie znacząco na Davida, który jest bezapelacyjnie numerem 1 w naszej bramce. Przypomnijcie sobie ile razy De Gea ratował nam tyłek w tamtym sezonie... A Linde? Co każdy przeciętniak wybroni to i on tak samo zrobi, ale nic więcej.
» 30 września 2012, 11:34 #3
levybike: Linegaard miał do obrony podobny strzał do Maty, tyle że strzelał Cabaye w meczu z Newcastle. Piłki była znacznie mniej siarczysta (od strzału Maty), mimo to puścił gola. Prosty przykład.
» 30 września 2012, 11:41 #2
JRI: United potrzebuje bramkarza jakim jest de Gea, Lindegaard to tylko jego zmiennik, a przynajmniej tak to powinno wyglądać.
» 30 września 2012, 11:16 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.