W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Niedzielne derbowe starcie pomiędzy Manchesterem United a Liverpoolem będzie prawdziwym wyzwaniem dla nowego szkoleniowca The Reds – Brendana Rodgersa.
» Szkot uważa, że młodzi menadżerowie żyją w bardzo trudnych czasach
Sir Alex Ferguson uważa, że tacy młodzi menadżerowie powinni otrzymać odpowiednią ilość czasu, aby móc się wykazać i wprowadzić stosowne zmiany w klubie. Niestety większość z nich nie dostaje takiej możliwości.
Rodgers zbierał same pochlebne recenzje jako trener w Chelsea, a później jako menadżer Watford oraz Swansea. Wiele osób ma jednak wątpliwości, czy 39-letni szkoleniowiec nadaje się już do prowadzenia takiego dużego klubu jak Liverpool.
- Każdy młody menadżer potrzebuje czasu. Niestety w nowoczesnym futbolu dostajesz go niewiele. Popatrzcie na Villas-Boasa, który prowadził Chelsea w zeszłym roku. Ten młody facet utrzymał się w klubie jedynie 7 miesięcy. Żyjemy w czasach, w których cierpliwość nie istnieje.
- Jedyną drogą gwarantującą posadę dla menadżera jest sukces. To przemysł wyników, więc wygrywanie meczów jest bardzo ważne. To zupełnie inna gra od tej, w której ja zaczynałem. Wtedy było o wiele mniej presji.
- Świat się zmienił, prasa się zmieniła. Zawsze jednak czułem, że jako menadżer muszę wygrywać mecze. To po to zajmujesz się tym fachem. Nie ważne czy prowadzisz Port Vale, Liverpool czy Manchester United. Trzeba osiągać wyniki – powiedział Szkot.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.