Samuelikson: Zawsze w drużynie pozostaje gość o roli naszej szkapy, który odwala niewidoczną robotę i nikt nie powie mu nawet dziękuje.
Scholes zrobił różnicę bo gra na takiej pozycji, gdzie to jest możliwe a Carrick gra głębiej.
Poza tym temat był tyle razy wałkowany, że nie wierzę że są jeszcze ludzie, którzy nazywają przeciętniakiem gościa który gra przez ostatnie 2 sezony praktycznie wszystkie spotkania w drużynie mistrza i vicemistrza.
I na samym końcu: Nie wierzę, że jeszcze są ludzie któym się zdaję że poczytają o piłce na Onecie albo wejdą raz na dzień na Devila i wydaje im się, że wiedza się z nich wylewa.
Skoro gość taki Ferguson, i gośc taki jak Hodgson uważają, że piłkarz jest świetny to znaczy, że tak jest.
Poza tym w ostatnim meczu Lampard przekazał opaskę kapitańską właśnie Carrickowi, czym chciał docenić ego powrót.
Jednak jeszcze jedno: Carrick to osoba skromna, bez wydmuchanego nie wiadomo do jakich rozmiarów ego więc będzie strzelał popisów ani robił czegoś pod publiczkę, żeby gimbusy go uważały na forach za kozaka.
Jest prawdziwym profesjonalistą i ze swojego zadania wywiązuje się jak najlepiej.