Gill: Manchester United gra w swojej lidze

DraKeR: Zgodze sie z paroma sprawami. Fakt Man Utd jest nawet dobrze zarzadzany zarobki nie sa wygorowane jak w Barcelonie. Zadluzenie klubu tez sie zmniejsza. Ale to nie jest zasluga Glacerow. Nie wolno zapominac ze klub jest zadluzony przez nich, a dlug sie zmniejsza przez swietna gre w ostatnich latach i ogramna rzesze kibicow. Wiadomo ze marketing jest wazny lecz bez wynikow zaden marketing nie pomoze. Moim zdaniem Glacerowie zrobili wiecej zla niz dobra dla klubu. Co do spraw finansowych to tez jest sciema nie mozemy sie rownac z szejkami i z abramowiczem. Wystarczy popatrzec na transfery kazdy pilkarz o ktorego walczylo city chelasea i United my ta walke przegrywalismy...

devious: MU jest świetnie zarządzany i jest w bardzo dobrej kondycji finansowej ale oczywiście banda dzieciaków (i nie chodzi mi tu o rok urodzenia) i tak będzie wypisywać te swoje bzdety o nienawiści do Glazerów i pisać, jakby to było pięknie jakby kupił United jakiś szejk czy jakiś milioner z Rosji...

ale pogadamy za 10-15 lat jak Abramowicz się znudzi Chelsea albo kopnie w kalendarz, jak Szejkom się skończą pieniądze (a to kwestia czasu) albo cierpliwość i wtedy te kolosy na glinianych nogach, przynoszące miliardowe straty (jak City) padną - tak jak właśnie pada Malaga (która też miała być potęgą, ale "się znudziło" właścicielom...) a jak wcześniej padały inne kluby pokroju Portsmouth czy Leeds (oczywiście to nie ten kaliber co City czy CFC ale też mieli dobrych właścicieli i wielkie plany)

i wtedy wszyscy będą mówić "ale MU to ma zaradnych właścicieli, zamiast wydawać miliardy na piłkarzy, inwestowali w klub" - a to dlatego, że dla Glazerów MU to nei zabawka jak dla Abramowicza czy Szejków - to ma być Firma - a każdy (poważny - nie mylić np. z niektórymi polskimi szujami) biznesmen o własną firmę dba jak o dziecko i dba by się rozwijała - bo wtedy zarobi więcej :)

tutaj Gill powiedział kilka ważnych zdań, o tym jak MU po cichu buduje swoją potęgę, jak tworzy najlepszą markę sportową na świecie - a to są fundamenty finansowego (czyli też sportowego) sukcesu nie w najbliższych latach ale całych dekadach... City czy Chelsea są dopiero na początku tej drogi... choć widzę u nich politykę powoli wzorowaną na MU, tyle, że te kluby nie mają w najbliższej przyszłości szans zbliansować wpływów i wydatków jak MU - bez pieniędzy z zewnątrz i to gigantycznych - nie będą w stanie na dłuższą metę rywalizować z MU

tutaj w dłuższej perspektywie groźniejszym rywalem jest Arsenal, który jest też bardzo mądrze zarządzany - mają silną, globalną markę, nowy stadion i nie wyrzucają pieniędzy w błoto... OK nie odnoszą sukcesów (teraz) ale tak jak MU mają stabilny fundament na przyszłość - i będą mocni przez kolejne dekady... czy CFC i City bedą mocni? być moze tak, być może nie - i to jest różnica :)

orion: Tylko kilka klubów moze z nami rywalizowac pod wzgledem zadłuzenia. Tego Gill nie powiedzial :P......... Manchster United To marka rozpoznawalna na całym świecie. Ale na to sie złozyło wiele czynnikow a nie pojawienie sie amerykancow.......