Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

United walczą do końca i wygrywają ostatni sparing

» 11 sierpnia 2012, 22:16 - Autor: rogi - źródło: DevilPage.pl
Mimo że po 65 minutach Czerwone Diabły przegrywały już 1:3, ostatecznie zdołały wygrać 4:3 z Hannoverem 96 w ostatnim towarzyskim spotkaniu przed startem Premier League.
United walczą do końca i wygrywają ostatni sparing
» Mimo że po 65 minutach Czerwone Diabły przegrywały już 3:1, ostatecznie zdołały wygrać 4:3 z Hannoverem 96 w ostatnim towarzyskim spotkaniu przed startem Premier League.
Przed spotkaniem, gdy przedstawiono składy obu zespołów, przy Manchesterze United widniało ustawienie 3-2-2-1-2 - z Michaelem Carrickiem i Tomem Cleverleyem grającymi na pozycji defensywnych pomocników oraz Shinjim Kagawą w roli ofensywnego pomocnika. Już pierwsze minuty jednak pokazały, że Carrick wcale nie grał jako pomocnik, a jako towarzysz Nemanji Vidica w środku obrony.

Obie drużyny dały sobie trochę czasu na boiskową aklimatyzację. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w czternastej minucie, gdy po silnym dośrodkowaniu Naniego z prawej strony, na piątym metrze z piłkę minimalnie minął się Hernandez. Jeszcze dwa lata temu Meksykanin raczej nie miałby problemów ze strzeleniem gola z tej pozycji...

Chwilę później po niepozornej akcji prowadzenie mógł objąć Hannover 96. Bliski pokonania Lindegarda był... Patrice Evra! Francuz głową zagrał dość ciężką do złapania piłkę, jednak Duńczyk w porę zareagował.

Czerwone Diabły rozkręciły się po dwudziestu minutach. Dobrą okazję miał Rooney po kombinacyjnej akcji z Nanim, jednak dobrze zatrzymał go wychodzący z bramki Zieler. Bramkarz niemieckiej drużyny wybił piłkę na rzut rożny, po którym w wybornej sytuacji znalazł się Chicharito - sam na czwartym metrze przed bramką. Meksykanin poślizgnął się jednak i zanim ponownie zebrał się do strzału, został zablokowany.

Minęła niespełna minuta, a ponownie United powinno było strzelić bramkę. Tym razem Michael Keane dostał piłkę w polu karnym, gdy przed bramką stał tylko obrońca. Okazało się jednak, że Michaelowi brakuje instynktu strzeleckiego brata bliźniaka i po niezdarnym strzale obrońcy piłka minęła bramkę.

Potwierdziło się, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Najboleśniej przekonał się o tym Anders Lindegaard. Bramkarz United nie zdołał złapać strzału z dystansu, wypuścił piłkę przed siebie, przez co Artur Sobiech mógł swobodnie dobić ją do siatki.

United wcale nie spuścili z tonu i dalej grali swoje. Po kilku nieudanych atakach, w końcu w 31. minucie wyrównał Hernandez. Tym razem Zieler popełnił podobny błąd do Lindegaarda, a na miejscu Sobiecha znalazł się Chicharito i wyrównał na 1:1.

Do końca pierwszej połowy mimo kilku dobrych sytuacji United nie zdołało wyjść już na prowadzenie. Hannover 96 z kolei miał jedną okazję, jednak dobrze wykazał się Lindegaard.

Drugą połowę mocnym akcentem rozpoczęli gospodarze szybko wychodząc na prowadzenie. Przy dośrodkowaniu w pole karne Keane z Carrickiem wzięli się za krycie tego samego zawodnika, który przechytrzył ich obu i głową pokonał de Geę.

Przez dłuższą chwilę po zmianie stron United nie mogło złapać rytmu gry. To Niemcy częściej utrzymywali się przy piłce i skutecznie zastawiali się, aby United jej nie odebrali. Z czasem jednak Cleverley i spółka opanowali środek pola tak, że po godzinie gry znów to Manchester United rozdzielał piłkę.

Gdy wydawało się, że kolejna bramka dla Czerwonych Diabłów jest kwestią czasu, to Hanower podwyższył na 3:1! Piękną bramkę strzelił Mohammed Abdellaoue, piętą pokonując trochę zaskoczonego de Geę.

Podrażnieni takim wynikiem podopieczni Mike'a Phelana (sir Alexa Fergusona zabrakło na ławce trenerskiej) starali się naprawić niekorzystny rezultat. Pierwszy krok w tym kierunki zrobił Rooney znakomicie wykonując rzut wolny. Uderzeniem z około dwudziestu metrów Anglik posłał piłkę nad murem w górny róg bramki bezradnego Zielera.

Na kilkanaście minut przed końcem spotkania Phelan postanowił dać szansę pograć Valencji i Andersonowi, którzy zmienili Vidica i Hernandeza. Zmiany te dodały trochę świeżości, jednak Czerwonym Diabłom nadal brakowało klarownych sytuacji strzeleckich.

W końcu, na 10 minut przed końcem do takiej sytuacji doszedł Rooney. Minął bramkarza w sytuacji sam na sam i sprytnie zostawił nogę, tak, że Zieler o nią zahaczył. Rzut karny był jedyną możliwością w tej sytuacji. Sam poszkodowany wykonał jedenastkę, na szczęście dużo skuteczniej niż w meczu z Barceloną, dzięki czemu wynik meczu zmienił się na 3:3.

Nie trzeba było długo czekać, a United wyszli na prowadzenie. Długą piłkę Rooney zgrał głową do wbiegającego w pole karne Kagawy, a Japończyk sprytnym strzałem na dalszy słupek pokonał Zielera.

Ostatnią sytuację do zdobycia bramki miał Nani, jednak nie trafił w bramkę przerzucając piłkę na Zielerem po dwójkowej akcji z Valencią.

Hannover 96 3:4 Manchester United

Man Utd: Lindegaard (De Gea 46') - M. Keane, Vidic (Valencia 73'), Carrick, Evra - Nani, Cleverley, Kagawa, Young (Giggs 46') - Rooney, Hernandez (Anderson 73')

Hannover 96:Zieler - Chahed (Cherundolo 46'), Avevor, Eggimann (Haggui 46'), Pander (Gießelmann 86') - Nikci (Stindl 46'), Andreasen (Schmiedebach 46'), Hauger (Da Silva Pinto 46'), Rausch (Huszti 46') - Sobiech (Abdellaoue 46'), Schlaudraff (Ya Konan 46')


TAGI


« Poprzedni news
Gill: Będziemy dalej inwestować w skład
Następny news »
Rafael srebrnym medalistą igrzysk

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (191)


karik: Sorry ze nie na temat, ale jak sie dolacza do ligi devilpage.pl na fpl? prosze o pw z gory dzieki.
» 13 sierpnia 2012, 16:30 #50
messengerUTD: Vela dobry grajek, ale przecież parę dni temu oficjalnie związał się z Realem Sociedad, więc to nie możliwe.
» 13 sierpnia 2012, 16:37 #49
trezegram: Poniedziałek 21:00
» 13 sierpnia 2012, 14:37 #48
Devra: Tak przeczytałem połowę komentarzy i nie znalazłem postu o Javierze , że potrafi trafiać tylko do pustej . WOW ! Jak nigdy ...
» 13 sierpnia 2012, 10:13 #47
mikifiki: Coś muszą mówić. Ja bym Borka mimo wszystko nie traktował wiarygodniej niż newsy podawane przez zagraniczne media. O czymś musi nawijać.
» 12 sierpnia 2012, 20:35 #46
Martin: W sparingach nie ważny jest sam wynik. Arsenal wygrał dziś 4-0 z Kolonią, my wczoraj 'wymęczyliśmy' jak uważasz wynik 4-3 z Hannoverem, a jak będzie w lidze każdy wie. United i City odjadą wszystkim po 10 kolejkach, ewentualnie Chelsea może złapać jakiś tam kontakt, a Arsenal z pewnością maksimum 4 miejsce, więc co im po tym 4-0? Poza tym nie wiedziałem, że piłkarze typu Xavi, Alexis czy Pedro grają w Barcelonie B, dziękuje, że mnie oświeciłeś.
» 12 sierpnia 2012, 19:42 #45
mikifiki: Kurczę, nie widziałem, że Valdes, Messi, Alves, Puyol, Mascherano, Adriano, Busquets, Iniesta, Sanchez, Tello, Pique zostali przeniesieni do Barcelony B.Dzięki za ten post Kacper, bo nadal żyłbym w niewiedzy. Pozdrawiam!
» 12 sierpnia 2012, 19:45 #44
Snakus: o, Rodwell w City. to się chłopak może zmarnować.
» 12 sierpnia 2012, 14:02 #43
SEBEKMU11: bardzo dobry transfer City i dość tani jak na dzisiejsze realia , tylko czy on tam pogra ?
» 12 sierpnia 2012, 15:20 #42
Snakus: @SEBEKMU11

I właśnie dlatego powiedziałem, że może się zmarnować... niby za kogo on ma grać w środku pola? Za Yaya Toure? :D
» 12 sierpnia 2012, 15:37 #41
kujawa: wczoraj nie ogladalem meczu, bynajmniej nie w calosci, ale do stanu 3-2 jak patrzylem na wasze komentarze to widzialem takie cos; padaka, co oni robia, zajmiemy 8 miejsce Liverp., a teraz co ja widze; genialne spotkanie, super. Czyli 70 min beznadziejnej gry i 20 dobrej wystarczylo aby mecz stal na wysokim poziomie :D. poza tym widze, ze druzyna niemiecka prawie caly sklad wymienila w przerwie ;)
» 12 sierpnia 2012, 12:03 #40
Xeres: Berbatov nie pasuje za bardzo pod to ustawienie, bo skrzydła są za bardzo dynamiczne, a jak wszyscy wiemy Berba słynie z powolnego, technicznego stylu gry, zresztą, czemu Scholes'a wstawiłeś jako defensywnego pomocnika skoro mamy świetnego Carricka na tej pozycji? Sądzę, że jednak należy pozostawić wolny wybór co do ustawienia Fergusonowi.
» 12 sierpnia 2012, 12:02 #39
krysbe: Za to Ty nie doceniasz pracy jaką wykonują Carrick czy Tom.
» 12 sierpnia 2012, 13:00 #38
HubsS1: Nie wiem jak mogłem wątpic w Rooneya po tym słabym meczu z Barcą. Chłop się naprawdę zrehabilitował.
» 12 sierpnia 2012, 11:50 #37
Xeres: Rooney jak Rooney, jest wszędzie, ale Hernandez to dno i 3 metry mułu, nie trafia w piłkę, przewraca się i prezentuje lipę. Skończyło się szczęście z pierwszego sezonu, że piłka się od niego odbijała i wpadała do bramki, więc teraz albo podnieść umiejętności, albo zmienić klub.
» 12 sierpnia 2012, 12:00 #36
seju: Człowiek ma wg profilu 12 lat. Nie wymagasz zbyt wiele? Ciekawe swoją drogą po którym meczu zaczął kibicować diabłom:)
» 12 sierpnia 2012, 23:20 #35
Martin: Rooney jak to Rooney, ale z tym geniuszem to pojechałeś. Szkoda, że nie zrobił tego w meczu z Barceloną kilka dni temu.
» 12 sierpnia 2012, 13:24 #34
oldtrafford: Brawo Manchester zwycięstwo w ostatnim meczu przed rozpoczęciem Premier League.Piękna gra ,walka do ostatniej minuty, świetne trafienie Rooneya.Czekam tylko na powrót kontuzjowanych i Rafaela.
» 12 sierpnia 2012, 09:28 #33
Zarex: Świetna robota, bramka Roo z wolnego - mistrzowska.
» 12 sierpnia 2012, 00:44 #32
oscarinho: Co mi się dzisiaj podobało:
Kagawa - cały czas był pod grą, starał się być zawsze alternatywą do podania. Świetnie się wymieniali pozycjami z Clevem! O dziwo zaskoczył mnie również Ando jak wszedł - szukał i próbował wciskać dobre, prostopadłe piłki do napastników.

Mam nadzieję, że nasza forma będzie jeszcze zwyżkować.
» 12 sierpnia 2012, 00:25 #31
krysbe: Yaankes jest zwolennikiem gry Andersona, tak jak i ja zresztą. Nie wiem czy zauważyłeś, ale On go wychwalał i bronił pod każdym newsem z tego co pamiętam... czytajcie komentarze do końca.. ludzie!.
» 12 sierpnia 2012, 00:53 #30
DevilsPoland: Co ? Teraz Kagawa jest bogiem ? Przecież przed jego przyjściem tak wszyscy narzekali , za pewne robiły to osoby 10 letnie które żadnego meczu Borrussi nie oglądali, patrzyli na wynik i mówili o Lewandowski strzelił hattrick o wow... Teraz co zdziwieni ? Wiedziałem że Kagawa do nas pasuje !
» 12 sierpnia 2012, 00:23 #29
TheGiggsy11Boy: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.08.2012 00:00

Boże!
Rooney to nasz bóg. Powoli dorasta do objęcia pałeczki po Ericu Cantonie( moim zdaniem). :D
Często mecze wygrywamy dzięki niemu lub gdy on jest w to mocno zamieszany(dzięki niemu w poprzednim sezonie wygraliśmy kilka- kilkanaście meczy).
Jakby do niego dołączył RVP to by było idealnie. xD
» 11 sierpnia 2012, 23:58 #28
seju: a te 20% to kto?:D
» 11 sierpnia 2012, 23:15 #27
SEBEKMU11: Sir Alex Ferguson =100% MU :D
» 12 sierpnia 2012, 08:56 #26
manutdfan92: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.08.2012 23:05

Jak to powiedział komentator :"That's why we just love watch Manchester United". Fajnie się to oglądało i dobrze, że ktoś im postawił trudne warunki na tydzień przed rozpoczęciem sezonu. Wnioski po meczu:
- Kagawa wydaje się być trafionym transferem - gość gra bardzo inteligentnie, może nie efektownie ale efektywnie. I grzechem będzie wystawianie go w środku pola, bo tam traci połowę swojego potencjału. On MUSI grać za napastnikiem i to kolejny argument za niekupowaniem RvP.
- Bardzo dobrze w środku zagrali Clev. Widać, że dużo nauczył się od Scholes'a. Jego kilka zagrań i ruchów było kopią tego co pokazuje Scholesy. Nieźle zaprezentował się też Ando.
- Czasem mam wrażenie, że United szkoląc piłkarzy na pozycję obrońcy, dba tylko o to, aby każdy z nich był kolosem nie do przejścia lub inaczej mówiąc "kawałem mięcha", a zapominają o wyszkoleniu technicznym zawodnika. Widać to na przykładzie czy to Keane'a z dzisiejszego meczu czy Brady'iego i Wotton'a z poprzednich.
- Mecz ten potwierdził przeciętne umiejętności Younga i nieprzeciętne Naniego. Widać jak na dłoni, że jego gorsze mecze to po prostu kwestia słabej psychiki, bo umiejętności ma kapitalne.
- I na koniec pytanie: czy tylko ja czułem się nieswojo widząc ławkę Manchesteru bez siedzącego na niej SAF'a?
» 11 sierpnia 2012, 23:05 #25
PLDan11: Nie zapomnij o świetnym poprzednim sezonie Younga. On ma spore umiejętności, tylko zwyczajnie brak mu formy.
» 12 sierpnia 2012, 07:29 #24
ZuczekUnited: OMG pierwszy mecz tego tournee ktory sobie odpuscilem, a tu siedem bramek. To trzeba miec wyczucie...
» 11 sierpnia 2012, 23:02 #23
kebab: He po prostu miałeś nie fart:)A meczyk był w hu... ciekawy.
» 11 sierpnia 2012, 23:07 #22
kebab: Zajefajny szpil! Żeby sie podnieść z 3:1 na 3:4, mistrzostwo:D Dumni Po Zwycięstwie, Wierni Po Porażce!! GGMU!
» 11 sierpnia 2012, 23:01 #21
Klimaa: Brawo za zaangażowanie. Za tydzień rusza liga więc taki comeback bardzo przydał się drużynie.
» 11 sierpnia 2012, 22:56 #20
mikifiki: Obyśmy tylko nie musieli takich comebacków stosować w meczach o punkty.
» 11 sierpnia 2012, 23:03 #19
mikifiki: Gorzej - wybił piłkę wprost pod nogi Sobiecha (vel. "sołbicz" - jak to angielski komentator wymawiał nazwisko Polaka).
» 11 sierpnia 2012, 22:54 #18
mikifiki: A mecz o Community Shield z zeszłego sezonu? Też przegrywaliśmy by wznieść na końcu tarczę.
» 11 sierpnia 2012, 22:52 #17
Rooni126: To czy byl karny to moze podlega dyskusji ale czy on sie specjalnie przerwrocil ? napewno to nie bylo nurkowanie...
» 11 sierpnia 2012, 23:12 #16
theatreofdreams: Wkońcu ROO się otworzył i strzelił dwie brameczki i do tego Clev dobra postawa na to właśnie czekałem. Duch walki Man Utd!! Glory United :D
» 11 sierpnia 2012, 22:44 #15
koniu21: Dobry mecz Rooneya, widać ze Manchester United go potrzebuje.
Dobry mecz Kagawy, jeszcze troche sie ogra i bedzie pięknie, transfer strzał w 10.
Keane rzeczywiscie nie nadaje sie na seniorska kadre, miał ze 2 setki ? Moze nawet więcej i tego nie wykorzystał, bardzo słaby mecz tego zawodnika, ale jest młody. Nie wiadomo, moze cos jeszcze z niego bedzie.
Zauważyłem po De Gei ze czuje sie pewniej na bramce, moim zdaniem bedzie z niego bramkarz pokroju Casillasa (nie mówie ze teraz, ale w przyszłości). Lindegaard też jest dobrym bramkarzem, ale De Gea prezentuje sie lepiej (nie mówie ze tylko na podstawie tego meczu) jest/bedzie dobrym zmiennikiem dla De Gei.
Myśle ze przydał by sie obrońca ale tylko na lewa strone, w razie jakby Evrze sie cos przytrafiło, koleś juz jest w podeszłym wieku bedą przydarzać sie mu kontuzje coraz cześciej. Wrócił Rafael i na prawej stronie moim zdaniem jest teraz gitara.
» 11 sierpnia 2012, 22:54 #14
devious: na prawą są Rafael, Jones, Smalling i Valencia (dokładnie w tej kolejności) a nawet od biedy kiedyś grał tam Fletcher i dawał radę - tutaj naprawdę nie trzeba kolejnego transferu (bo przecież Jones na razie nei ma szansy grac na środku obrony, więc będzie grał na boku)

na lewą to i owszem, chciałoby się rzec O'Shea wróć! :) Baines jest za drogi, Clyne przeszedł do Sunderlandu, Alba wolał Barcelonę - cóż, trzeba szukać kogoś innego ;) Może Wawrzyniaka z Legii? Taki dżołk :) Niech SAF się martwi, ja nie mam koncepcji na tę lewą stronę...
» 11 sierpnia 2012, 23:13 #13
stasiu669: hahahahahha, padłem xd jak ten gościu naprawdę jest z rocznika '91 to nie chce wiedzieć co mu siedzi w tej głowie... oO
» 11 sierpnia 2012, 22:56 #12
devious: Komentarz zedytowany przez usera dnia 11.08.2012 23:24

"Słaby mecz kogoś, kto niedawno był uznawany za najlepszego LO świata."

Niedawno? Chyba ze 3 lata temu :) Ostatni sezon Evra miał tragiczny, w opinii mojej i wielu znajomych nie tylko był najsłabszym ogniwem United ale w ogóle jednym z najsłabszych lewych obrońców ligi - objeżdżał go po prostu każdy... Do tego ten żałosny cyrk z Suarezem, wstyd mi było, że mamy takiego kapitana... Najgorszego w historii :(

Jeszcze wcześniejszy sezon Evra też miał słaby - gra niestety coraz gorzej :( Inaczej SAF nie polowałby na Bainesa... I to nie jako zmiennika ale raczej następcy (i to z miejsca wg. mnie) Evry... I piszę to wszystko jako fan Evry... Przynajmniej do niedawna fan :)


A Clev i Ando? Pamiętacie początek poprzedniego sezonu? Też tak zaczynali, obaj grali świetnie, stworzyli super duet ale tylko na kilka meczów - a potem seria kontuzji i obaj stracili w zasadzie cały sezon... Teraz wracają i licze, że w końcu zagrają choćby 2-3 miesiące i będziemy mogli ich ocenić :)

SAF liczy chyba na to samo skoro póki co nie słychać było, by polował na Moutinho czy Eriksena... Najwidoczniej uznał, że Rudy, Clev i Ando wspierani Giggsem i Kagawą wystarczą :) Choć ostatnio nie wystarczyli :(


edit:
a Rooney zaliczył 2 gole i 2 asysty, źle? On się na naszych oczach zmienia, już nie biega i nie wierzga jak kiedyś, jest mniej narwany ale mądrzejszy - nie musi tyle biegać i walczyć, robi kilka ruchów i ma asystę, oddaje kilka strzałów i ma gole i kolejne asysty... On właśnie dorasta i staje się liderem dopiero - mam nadzieję wielki sezon przed nim, jak jeszcze dostanie porządnego partnera (RvP) a nie partaczy Welbecka (ktory jest dobry ale nieskuteczny) czy Hernandeza (ten jest coraz gorszy niestety) to Roo może spokojnie skończyć sezon z ~30 golami i 20 asystami w lidze :>
» 11 sierpnia 2012, 23:21 #11
SzYnA: poczytaj kto to jest hejter i poczytaj co to jest obiektywizm ;)
» 11 sierpnia 2012, 22:44 #10
UrbannLegend: Piękny mecz, kto nie oglądał, niech żałuje!
» 11 sierpnia 2012, 22:31 #9
Rooni126: "Długą piłkę Cleverley zgrał głową do wbiegającego w pole karne Kagawy"
A nie czasem Rooney ?
» 11 sierpnia 2012, 22:27 #8
Bart: Pewnie, że tak :) Dzięki za wyłapanie
» 11 sierpnia 2012, 22:31 #7
Kobeman25: Trzeba kupi Bolta koniecznie!to bedzie jedyny na swiecie taki transfer i pod kazdym wzgledem swietny finansowo bardziej niz ronaldo i messi na koszulkach Unitedy zarobiloby tyle kasy ze dlug mogliby splacic ;)a do tego na koncowki na boisko jak wszyscy wykonczeni nikt by go nie dogonil nawet z dwoma pilkami przy nodze.Kagawa strzal w 10 za jakies 2,3 lata real sie zglosi po niego za 100mln:)
» 11 sierpnia 2012, 22:22 #6
seju: A z jakiego klubu chcesz kupić Bolta?:) Podpisał z kimś kontrakt, bo nie wiem?:D
» 11 sierpnia 2012, 22:25 #5
Kobeman25: z klube FC Rekord świata:D
» 11 sierpnia 2012, 22:27 #4
seju: To jeszcze może niech przejdzie Asafa Powell, Maurice Green, Michael Johnson i Montgomery (choć on bodajże siedzi w kiciu więc byłoby trudno go sprowadzić) :)
» 11 sierpnia 2012, 22:31 #3
michal98: Piękny comeback ;)
» 11 sierpnia 2012, 22:20 #2
TheGiggsy11Boy: Jamajka jest super. :D
Blake+Bolt= Najszybsi sprinterzy wszech czasów!!
» 11 sierpnia 2012, 23:59 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.