» 11 sierpnia 2012, 14:53 - Autor:
rogi - źródło: Manchester Evening News
Roy Hodgson wierzy, że towarzyskie spotkanie z Włochami będzie idealną okazją dla Michaela Carricka, aby wrócić do gry w reprezentacji.
» Carrick wraca do kadry. Rio jeszcze nie...
Pomocnik Manchesteru United nie pojawił się na boisku w drużynie Anglików od czasu wygranego 3:1 meczu z Meksykiem przed Mistrzostwami Świata 2010. Mimo iż Carrick poleciał do Afryki z kadrą na finały mistrzostw, nie zagrał tam w żadnym meczu. Po tym turnieju Michael zawiadomił Angielską Federację Piłkarską, że nie chce aby taka sytuacja się powtórzyła, dlatego rezygnuje z gry w Euro 2012.
Hodgson ogłosił, że nieopatrznie zinterpretował decyzję środkowego, jako rezygnację z gry w reprezentacji już na dobre. Po dyskusji między Hodgsonem, Carrickiem i Garym Nevillem, selekcjoner Wyspiarzy mógł cieszyć się z powrotu pomocnika do reprezentacyjnej gry.
- Michael Carrick zawsze był brany przeze mnie pod uwagę - powiedział Hodgson. - Źle go zrozumiałem, myśląc, że rezygnuje z gry w reprezentacji na stałe. Nie chciał brać udziału w Euro, więc sądziłem, że nie chce już grać w ogóle w kadrze.
- Rozmawiał z nim Gary, ja również i okazało się, że jednak chce grać. Mamy teraz idealną szansę, żeby zaprosić go do dalszej gry w reprezentacji. Nigdy nie było wątpliwości, że chcemy go w drużynie. Bardziej chodziło o to, że braliśmy jego decyzję o odejściu jako ostateczną.
Wszystko wskazuje na to, że w środowym starciu Anglików Carrick będzie rywalizował o miejsce w środku pomocy z Frankiem Lampardem, Jackiem Rodwellem, Jakiem Livermorem i kolegą z United - Tomem Cleverley.
Cleverley, który jutro obchodzi 23. urodziny będzie miał okazję, żeby zaliczyć debiut w seniorskiej reprezentacji Anglii. Został on już co prawda powołany przez Fabio Capello na towarzyskie spotkanie z Holandią w ubiegłym roku, jednak spotkanie to zostało odwołane z powodu zamieszek w Londynie.
W kwalifikacjach do Euro 2012 przeciwko Bułgarii i Walii nie zagrał później z powodu kontuzji. Cały ubiegły sezon był dla Cleverleya rozczarowujący. Po obiecującym starcie, zaczęły go dręczyć kontuzje, których efektem było zaledwie 15 występów dla United.
Teraz Tomowi pomogły Igrzyska Olimpijskie w Londynie, na których w reprezentacji Wielkiej Brytanii grał pierwsze skrzypce. Miało to przekonać Hodgsona do powołania go na towarzyskie spotkanie z Włochami.
Menadżer nie miał tak samo dobrych wiadomości dla Rio Ferdinanda, który ponownie nie został powołany. Co ciekawe John Terry również opuści zgrupowanie, podobnie jak Wayne Rooney, jednak selekcjoner zaprzeczył, jakoby te decyzje miały związek z dochodzeniem FA w sprawie Ferdinanda i Terry'ego. Roy zaznaczył również, że drzwi dla Ferdinanda są nadal otwarte.
- John Terry miał sprawę w sądzie, teraz toczy się w jego sprawie dochodzenie z rąk FA. To samo tyczy się Rio. Z tego, co mi wiadomo, to sprawa dyscyplinarna, o którą zatroszczy się FA. Dopóki nie zapadną w ich sprawie żadne decyzje, nie będę brał ich pod uwagę. Nie znaczy to jednak, że już nigdy nie pozwolę im grać. Tak oczywiście nie będzie - dodał Hodgson.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.