Giggs zostaje!

Ta wiadomość kończy miesiące spekulacji na temat przyszłości walijskiego skrzydłowego. Przypisywano mu chęć odejścia z klubu po tym jak David Gill zasugerował, że żaden gracz powyżej trzydziestki nie dostanie umowy dłuższej niż roczna.

Ale Ryan od początku dawał do zrozumienia, że gra w innym klubie niż ten, w którego barwach występuje od 15 lat, go nie interesuje. "Jestem pewny, że zakończę swoją karierę tutaj na Old Trafford." - powiedział Giggsy.

"Nie robię z tego tajemnicy, że życie tutaj podoba mi się i nie zamierzam się nigdzie wybierać. W tym momencie koncentruje się na jak najlepszej grze i mam nadzieję, że koniec kariery jest jeszcze daleko."

Najbardziej utytułowany piłkarz w historii United Ryan Giggs niedługo może zostać pierwszym od ponad wieku piłkarzem, który zdobędzie piąty raz FA Cup. Wszystko rozstrzygnie się w sobotnim spotkaniu z Arsenalem.

W zasięgu Giggsa stanął teraz także klubowy rekord występów. Ostatni mecz z Southampton był jego 634 meczem rozegranym dla Czerwonych Diabłów, 120 brakuje do rekordu Sir Bobby'ego Charlton'a.

"Gram dla tego klubu odkąd byłem małym chłopcem, przez ten czas bardzo związałem się z klubem i z kibicami. To zawsze była nieodłączne część mojego życia, zawsze chciałem żeby tak zostało. Teraz jestem szczęśliwy, że to mogło się udać." - powiedział Ryan

Nowy kontrakt podpisał też Tim Howard, który jak pamiętamy, przyszedł do nas latem 2003 za 2,3 miliona funtów. Jednak kiepska forma na początku zeszłego sezonu kosztowała go utratę miejsca w podstawowej jedenastce na rzecz Roy'a Carrol'a. Ponieważ Carroll nie podpisał nowego kontraktu Fergie zdecydował się zaproponować nową umowę Howardowi.

"Cenię sobie chwile spędzone w Manchesterze United, ale zdaję sobie sprawę, że muszę się jeszcze sporo nauczyć. Kibice tutaj są wspaniali i jestem szczęśliwy mogąc związać moją przyszłość z tym klubem. Nie mogę się doczekać przyszłych sukcesów z United." - powiedział Tim.