W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Choć sezon dopiero co się skończył, to Ryan Giggs już nie może doczekać się, kiedy znów wybiegnie na boisko. Walijczyk zbliża się do swoich 39. urodzin, ale czuje, że wciąż może grać w piłkę na najwyższym poziomie.
» Choć sezon dopiero co się skończył, to Ryan Giggs już nie może doczekać się, kiedy znów wybiegnie na boisko. Walijczyk zbliża się do swoich 39. urodzin, ale czuje, że wciąż może grać w piłkę na najwyższym poziomie.
– W meczu przeciwko Sunderlandowi czułem się dobrze. Choć był to ostatni mecz sezonu, to wciąż byłem w niezłej kondycji – mówi Giggs na łamach ManUtd.com.
– Trochę odpocznę tego lata i będę wyczekiwał kolejnego sezonu. Mam nadzieję, że tym razem zakończymy go pozytywnie. W tym roku byliśmy bardzo blisko, lecz czasem potrzebujesz takich rozczarowań w karierze piłkarza, aby iść naprzód.
Giggs w swoim dorobku ma dwanaście medali za zdobycie mistrzostwa Anglii. Mimo tak bogatego dorobku, Walijczyk bardzo żałuje, że Manchester United stracił tytuł na rzecz Manchesteru City. Ryan szybko jednak dodaje, że w sezonie 2012/2013 drużyna sir Alexa Fergusona wróci do gry.
– Kiedy nasz mecz z Sunderlandem się skończył, byliśmy na boisku i nie wiedzieliśmy co się stało. Dopiero później dotarła do nas wiadomość o zwycięstwie Manchesteru City. To był ogromny zawód, szczególnie po tak fantastycznym sezonie. Zdobycie 89 punktów było niesamowite i na przestrzeni ostatnich 10-15 lat spokojnie wystarczyłoby do wygrania Premier League – zauważa Ryan.
– Na koniec rozgrywek było więc ogromne rozczarowanie, lecz wciąż możemy z tego sezonu wyciągnąć wiele pozytywów.
– Kiedy tracisz trofeum, stajesz się jeszcze bardziej zmotywowany. Traktujemy ten puchar jak nasz, bo wygraliśmy go wielokrotnie, a kiedy go tracimy, to chcemy odzyskać go najszybciej jak to możliwe.
– Już w przeszłości musieliśmy sobie radzić z podobnymi rozczarowaniami i zawsze się podnosiliśmy. Tak też musimy zrobić i tym razem. Przez lata mieliśmy wiele wzlotów, ale czasem trzeba też odnotować upadki. Musimy przyjąć to na klatkę i wrócić do gry lepsi i silniejsi w przyszłych rozgrywkach – dodaje Giggs.
Pomarancz:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.05.2012 10:50
Legenda niema co do tego wątpliwości, jednak powinnien skończyć karierę razem z Edwinem. Wielu się pewnie nie zgodzi, czasu nie da się oszukać Ryan daje coraz mniej United. Pora zacząć budować nowe United a nie opierać grę na weteranach. Miejsce w klubie na pewno dla niego po zakończeniu kariery będzie, może coś w rodzaju Zidane w Realu.
jari13: Ryan powinien powoli ksztalcic sie w kierunku trenerskim zeby kiedys zostac Bossem. Mysle ze jest tak wrosniety w ten klub, ze z powodzeniem moglby zostac jego czescia po zakonczeniu kariery.
Akwinata: Ale ja bym tak nie wierzył w magię słów. Jeśli zrobią mądre transfery, nieco ulepszą pomoc i będą skupieni również w meczu z ogórkami, to będzie dobrze. Jeśli nie, to słowami można się będzie tylko pocieszać.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.