Evra: Tevez pokazał brak szacunku

Argentyńczyk, który podczas poniedziałkowej parady klubu z Etihad Stadium podniósł w górę tabliczkę z napisem "RIP Fergie", wciąż odmawia przeprosin w kierunku swojego byłego trenera.

Evra, dla którego Tevez za czasów gry w United był jednym z najbliższych przyjaciół, był bardzo rozczarowany zachowaniem napastnika The Citizens.

— Byłem bardzo zaskoczony postawą Teveza względem Sir Alexa Fergusona - mówi Francuz.

— Nie wiem jak odebrał to sam menedżer, ale jestem przekonany, że nie zrobiło to na nim większego wrażenia.

— To jest brak szacunku. Tevez spędził dwa lata w tym klubie i traktowany był bardzo dobrze. Na prawdę nie mogę pojąć tego jak się zachował.

28-letni Tevez, który posezonowy urlop spędza w Ameryce Południowej, wciąż nie okazał skruchy za swój krnąbrny wyczyn. Inaczej zrobił jego pracodawca, który w swoim oficjalnym oświadczeniu przeprosił Sir Alexa Fergusona pisząc, że ich były kapitan popełnił "istotny błąd w swoich osądach".

Oświadczenie City nie wzruszyło jednak Patrice'a Evry. Zdaniem francuskiego obrońcy klub z Eastlands sam przyczynił się do tego typu atmosfery umieszczając plakat przedstawiający Teveza z napisem "Witamy w Manchesterze", w czasie kiedy Argentyńczyk dołączył do ich drużyny w 2009 roku.

— Ten plakat był w bardzo złym smaku - w United nikt się nim nie przejął.

— Tevez jest dorosły, reprezentuje już inny klub i powinien być bardziej odpowiedzialny za swoje czyny. Szkoda, ponieważ w United zawsze był szanowany i pozostawał w kontakcie z wieloma kolegami.

— Nie mam pojęcia co się teraz stanie - zakończył kapitan Czerwonych Diabłów.