JohnnyP: Z jednej strony - przegrywamy minimalnie (jeszcze mniej niż z Chelsea 2 sezony temu) , z drugiej strony - nie ma kto strzelać bramek dla United i dawać napęd drużynie. Trzeba kupić co najmniej 3-4 zawodników doświadczonych, klasowych lecz nadal jeszcze w odpowiednim wieku, bo jeżeli nie, to będzie kolejny sezon typu - "o mały włos". Albo trzeba grać 2 napastnikami albo zmienić system, bo z takim jak ostatnio dalej nie pójdzie.
Nie można przegrywać spotkań takich jak z Blackburn (3-2) na Old Trafford, czy - niedawno - Wigan, lub remisować takich spotkań jak ostatnie z Evertonem. To jest śmiech na sali i nędza w wykonaniu klubu z tej samej półki co FC Barcelona, Real Madryt, AC Milan. Kiedyś w Premier League było tak, że jeżeli ktoś przegrywał z United dwoma bramkami, to dostawał zaraz następne dwie albo trzy. Jeżeli przeciwnik nie wykazywał inicjatywy, to United tak przyspieszał, że powolny zanim się zorientował dostawał dwie bramki. Teraz w derbach City gra "piach", a United nie mogą "przykryć" obrońcy City w polu karnym i jest 1-0. Kiedyś po takiej bramce, City "dostałyby" ze dwie bramki i byłoby po meczu - teraz mecz się skończył z niczym. A poza tym co to za derby? Kiedyś to były "derby" z Liverpoolem, który parę ładnych sezonów walczył o mistrzostwo, a potrafił dostawać łomot na Anfield Road od United 3-1. 2 bramki strzelił wtedy G. Pallister! To były czasy, a derby takie, że kawałki butów i koszulek fruwały, trzaskały kości!
Imperium? Bez porządnych 4 "zakupów" - dzisiaj już nie będzie żadnego "Imperium" !